Mieszkańcy Woli Justowskiej, luksusowej dzielnicy Krakowa, protestują przeciwko budowie 32-metrowego masztu telefonii komórkowej w ich okolicy — pisze "Gazeta Wyborcza". O budowie mieli dowiedzieć się dopiero wtedy, gdy ruszyły prace. Jednak nie wszyscy mieszkańcy dzielnicy są przeciwni budowie masztu.
32-metrowy maszt telefonii komórkowej ma stanąć przy ul. Sarnie Uroczysko na terenie dzielnicy Wola Justowska w Krakowie. Wokół znajdują się zabytkowe budynki, a teren budowy leży w granicach Bielańsko-Tynieckiego Parku Krajobrazowego. Mieszkańcy protestują. Pod petycją o wstrzymanie budowy podpisało się już 700 osób — pisze "Gazeta Wyborcza".
Budują 32-metrowy maszt w Krakowie. Mieszkańcy protestują
W rozmowie z dziennikiem jeden z mieszkańców powiedział, że maszt "zaburzy charakter dzielnicy". Jednocześnie dodał, że protestujący nie są przeciwko rozwojowi telefonii komórkowej, ale chcą, by odbywał się on "z głową". Decyzję bez ich wiedzy wydał wojewoda. Protestujący twierdzą, że maszt można postawić 150 m dalej na terenie ośrodka recepcyjnego przy ul. Zielony Dół.
Inny z mieszkańców dzielnicy nie ma nic przeciwko budowie masztu i podkreśla, że na Woli Justowskiej jest słaby zasięg. "Niby to najlepsza dzielnica w Krakowie, a zasięgu nie ma nawet w naszym Lidlu" — zauważył w rozmowie z "Wyborczą".
Przedstawiciele mieszkańców spotkali się z władzami województwa. W przyszłym tygodniu protestujący mają złożyć kolejne dokumenty, a urzędnicy ponownie zajmą się sprawą ewentualnego wstrzymania budowy.
- Źródło:
- Noizz.pl