Kobieta, która przechodzi na emeryturę w wieku 60 lat po 40 latach pracy, może być zaskoczona wysokością świadczenia. Choć wiek emerytalny pozwala na zakończenie pracy, to wysokość emerytury zależy od zarobków i odprowadzanych składek. Jak podaje biznes.interia.pl, kluczowe znaczenie mają zarobki z całego życia zawodowego oraz suma zwaloryzowanych składek.
Aby otrzymać minimalną emeryturę wynoszącą 1871,92 zł brutto, kobieta musi udokumentować co najmniej 20 lat stażu pracy. Mężczyźni muszą mieć minimum 25 lat. Jednak spełnienie tego warunku nie gwarantuje wyższego świadczenia. Ważne są wysokość pensji i opłacane składki przez całą karierę zawodową.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zatrudniają roboty w magazynach. Tyle im płacą za godzinę
Taką emeryturę może otrzymać
Przykład kobiety, która przez 40 lat zarabiała minimalną krajową (obecnie 4666 zł brutto), pokazuje, że może ona liczyć na emeryturę tylko nieznacznie wyższą od minimalnej – około 1900–2000 zł brutto. Sytuacja wygląda lepiej, jeśli przez 40 lat zarabiała w okolicach średniej krajowej. W takim przypadku ZUS naliczy wyraźnie wyższe składki, a emerytura może sięgnąć nawet 6600 zł brutto.
Przypomnijmy, że obecnie przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w drugim kwartale wzrosło o 8,8 proc. rok do roku i wyniosło 8748,63 zł - podał Główny Urząd Statystyczny.
Osoby, które osiągnęły wiek emerytalny, ale przepracowały jedynie 10 lat, nie mają prawa do emerytury minimalnej. Ich świadczenie obliczane jest wyłącznie na podstawie zgromadzonych składek. Dla kobiet, które przez 10 lat zarabiały najniższą krajową, oznacza to zaledwie 250–300 zł brutto miesięcznie.