50 lat temu zmarł ostatni cesarz Afryki. Ile prawdy jest w tym, co pisał o nim Kapuściński?

10 godziny temu 6

Postać, którą w "Cesarzu" stworzył Kapuściński, może jest nieco karykaturalna, ale byłbym jak najdalszy od tego, żeby twierdzić, że to jest całkowicie zmyślona i nieprawdziwa — mówi wybitny reporter Wojciech Jagielski. Hajle Syllasje zmarł w Addis Abebie 27 sierpnia 1975 r.

Wojciech Jagielski: Oczywiście: "To był mały piesek rasy japońskiej. Nazywał się Lulu. Miał prawo spać w łóżku cesarskim". Kiedy książka się ukazała w 1978 r., władca Etiopii był w Polsce chyba najbardziej rozpoznawanym spośród ówczesnych przywódców afrykańskich. Gościł też w naszym kraju, a wtedy wizyty zagranicznych gości, zwłaszcza koronowanych głów, odbywały się z wielką pompą. Natomiast Kapuściński swoją książką nadał mu plastyczną postać.

Przeczytaj źródło