Agata Duda podsumowała 10 lat w Pałacu Prezydenckim w nietypowy sposób. "Z przymrużeniem oka"

1 tydzień temu 11

W środę (6 sierpnia) definitywnie zakończy się prezydentura Andrzeja Dudy. Jego żona, Agata Kornhauser-Duda, podsumowała ostatnie dziesięć lat w dość nietypowy sposób. Pierwsza dama opublikowała... memy z nią w roli głównej.

Andrzej Duda i Agata Duda Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.pl

Agata Kornhauser-Duda pożegnała się z urzędem w nietypowy sposób

Na dzień przed zaprzysiężeniem nowego prezydenta Agata Kornhauser-Duda zamieściła w mediach społecznościowych podsumowanie tych dziesięciu lat, w których była pierwszą damą. "Z przymrużeniem oka. Podziękowania i pozdrowienia dla wszystkich mediów i dziennikarzy. Dziękuję za 10 lat!" - napisała. Do wpisu dołączyła serię humorystycznych zdjęć i memów z sobą w roli głównej. Później opublikowała także drugi post, w którym podziękowała za ostatnie lata. "Dziękuję wszystkim tym, z którymi przez 10 lat miałam ogromną przyjemność współpracować, zarówno w Polsce, jak i za granicą. Dziękuję za 10 lat nauki, pracy, emocji i niezwykłych doświadczeń, a przede wszystkim aktywności. To było 10 lat ciężkiej, wymagającej poświęcenia i trudu pracy, na rzecz: osób z niepełnosprawnościami, seniorów, kombatantów, Kół Gospodyń Wiejskich, społeczeństwa, edukacji, promocji czytelnictwa, Polonii i Polaków za granicą, wolontariuszy, dzieci i młodzieży i wielu, wielu innych. Wszystkim Wam dziękuję! Nigdy nie przestawajcie wierzyć w idee, które przyświecają Waszej pracy! Nigdy się nie poddawajcie!" - napisała. 

Pierwsza dama żartobliwie pożegnała się z Pałacem Prezydenckim

Wcześniej tego dnia w Pałacu Prezydenckim odbyła się uroczystość odwołania ministrów w kancelarii Andrzeja Dudy. Wzięła w nim udział także pierwsza dama. - Szanowni państwo, przede wszystkim chcę podziękować za wspieranie mojego męża (...). Bardzo dziękuję za pomoc w moich działaniach. Nie ze wszystkimi z państwa miałam okazję współpracować, ale z wieloma tak, bardzo dziękuję przede wszystkim za to merytoryczne wsparcie, za wszystkie projekty, które wspólnie zrealizowaliśmy, ale też za dobre słowo, za uśmiech, to było dla mnie bardzo ważne - powiedziała. Na koniec zacytowała tekst piosenki "To koniec" Elektrycznych Gitar. - Coś się kończy, coś zaczyna. Ja chyba jestem najszczęśliwszym człowiekiem w tej kancelarii. Pożegnam się z państwem słowami mojej ukochanej piosenki: "To już jest koniec, nie ma już nic, jesteśmy wolni, możemy iść" - zażartowała. 

Zobacz wideo Najlepsze momenty Andrzeja Dudy. Wpadki, żarty, miny

Ostatnie orędzie Andrzeja Dudy

We wtorek (5 sierpnia) Andrzej Duda wygłosił też swoje ostatnie, prezydenckie orędzie. - Nie żegnam się, pozostaję w służbie, choć w innej roli, będę nadal aktywny zarówno w Polsce, jak i poza jej granicami, zawsze zabiegając o sprawy Rzeczypospolitej. "Przyszłość ma na imię Polska" - z takim przesłaniem startowałem w wyborach 2015 roku, przez te 10 lat nie zmieniłem zdania, nadal głęboko wierzę w Polskę i Polaków - powiedział. - Dla mnie, dla Andrzeja Dudy, w życiu najważniejsze były i są trzy sprawy: po pierwsze Polska, po drugie Polska i po trzecie tylko Polska. Niech żyje wolna, bezpieczna i niepodległa Rzeczpospolita, Boże błogosław Polsce, Polakom i Polonii na całym świecie - dodał. 

Przeczytaj źródło