Polityka 01.09.2025, 21:47
- Po prezydenturze chciałbym służyć Polsce, choćby będąc na marginesie sceny politycznej, prowadzić działalność, jak think tank i mógłbym pełnić rolę jego patrona - powiedział b. prezydent Andrzej Duda. Dodał, że stworzyłby go z byłymi współpracownikami. Zapewnił także, że nie planuje założenia własnej partii politycznej.
fot. Bartosz Kalich - niezalezna.pl
W programie dziennikarza Romana Rymanowskiego na Youtube Duda był pytany o doniesienia w sprawie jego przyszłości po prezydenturze i ocen osób z jego otoczenia, które twierdziły, że zamierza przełamać schemat prezydenckiej emerytury.
- Po pierwsze chciałbym służyć Rzeczypospolitej, chociażby tylko swoim doświadczeniem, choćby będąc na marginesie sceny politycznej, nie bezpośrednio, a w jej otoczeniu, prowadzić działalność, jak think tanki w krajach o ugruntowanej demokracji
- przekazał Duda.
Jego zdaniem, Polska demokracja „gruntuje się - jest czas na to, żeby takie think tanki powstawały”. Wśród istotnych think tanków w Polsce wymienił m.in. Instytut Kościuszkowski i Instytut Sobieskiego. Według niego, można stworzyć kolejną podobną instytucję, w której on będzie pełnić rolę patrona.
- Stworzymy ją wraz z moimi współpracownikami, którzy byli w moim otoczeniu, współpracowali ze mną jako eksperci. Być może w części będą to moi dawni ministrowie z Kancelarii Prezydenta
- poinformował. Pytany o sposób finansowania takiego think tanku, Duda wyraził nadzieję na „zachęcenie ludzi, którzy zajmują już poważną pozycję biznesową, gospodarczą, aby w jakiś sposób otwarcie dofinansowali działalność tej instytucji”.
- Tak działają te instytucje na świecie - otrzymują różnego rodzaju darowizny i wsparcie na swoje funkcjonowanie, projekty, które realizują. Także będziemy przygotowywali różne projekty, z których pewne korzyści mogą również płynąć dla tych przedsiębiorców, różnego rodzaju analizy i oferty
- podkreślił.
Jak mówił, think tank może zajmować się dyskusją „o miejscu, jakie Polska powinna zajmować, jaka Polska powinna być, czy są w Polsce potrzebne zmiany ustrojowe”.
- Będziemy dyskutowali w teoretycznym ujęciu o polityce, proponując ludziom ze sceny politycznej różnego rodzaju rozwiązania, które mogą być rozważane, wdrażane
- wyjaśnił. Dodał, że byłby „bardzo zadowolony”, gdyby think tank nabrał profilu międzynarodowego, choć - jak zaznaczył - nie jest to jednoznaczne założenie.
Duda zapewnił także, że nie planuje założenia własnej partii politycznej. Pytany, czy zamierza wstąpić ponownie do PiS lub Konfederacji, odparł: „Raczej nie ma takiego zwyczaju”.
Jak dodał, gdyby pojawiła się propozycja pełnienia przez niego funkcji premiera, to oczywiście dla dobra Rzeczypospolitej rozważy „coś takiego”.