Bąkiewicz odpowiedział Tuskowi. "Już niedługo wylądujesz pod jedną celą z Babcią Kasią"

3 dni temu 6
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

Donald Tusk stwierdzi?, ?e u?askawienie Roberta B?kiewicza przez Andrzeja Dud? "jest skandalem w ludzkim, moralnym wymiarze". B?kiewicz zareagowa? na s?owa premiera. "Nie wysilaj si?, ju? nied?ugo wyl?dujesz pod jedn? cel? z Babci? Kasi?" - napisa?.

Robert B?kiewicz i Donald Tusk Fot. S?awomir Kami?ski / Agencja Wyborcza.pl // Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl

Robert Bąkiewicz do Donalda Tuska: Was nie będzie komu ułaskawić

Donald Tusk napisał na X, że ułaskawienie Roberta Bąkiewicza przez prezydenta "jest skandalem w ludzkim, moralnym wymiarze" oraz "politycznym sygnałem, że cała ta ekipa, razem z Nawrockim, Kaczyńskim i Braunem, nie cofnie się przed niczym, byle odzyskać władzę". Bąkiewicz odpowiedział Tuskowi. "Nie wysilaj się, już niedługo wylądujesz pod jedną celą z Babcią Kasią" - napisał. "Herr Tusk, dobra wiadomość jest taka, że już za chwilę, dosłownie za chwilę… was nie będzie komu ułaskawić. Wtedy zatriumfuje sprawiedliwość" - czytamy w kolejnym wpisie Bąkiewicza.

Andrzej Duda skomentował wpis Donalda Tuska

Na wpis Tuska zareagował również Andrzej Duda. "Skandalem w moralnym, ludzkim wymiarze, panie premierze, jest bezprawie, które wprowadza pan od 13 grudnia 2023. Ludzie pokazali panu co o tym sądzą, wybierając Karola Nawrockiego na prezydenta. O pana wyczynach napisałem obszernie w książce 'To ja'. Będzie co czytać" - napisał Duda na X.

Zobacz wideo Bąkiewicz w Sejmie zaatakował Tuska: Możecie nas wsadzać do więzień

Ułaskawienie Roberta Bąkiewicza. Skazano go za naruszenie nietykalności cielesnej Babci Kasi

Robert Bąkiewicz to prawicowy aktywista, który był szefem Stowarzyszenia Marsz Niepodległości oraz inicjatorem Ruchu Obrony Granic. W 2022 roku został skazany za naruszenie nietykalności cielesnej aktywistki Katarzyny Augustynek, znanej jako "Babcia Kasia". Sąd stwierdził, że podczas demonstracji Strajku Kobiet w 2020 roku Bąkiewicz zepchnął Augustynek ze schodów kościoła. Robert Bąkiewicz miał zapłacić 10 tysięcy złotych nawiązki na poczet Katarzyny Augustynek, zwrócić koszty procesu wynoszące ponad trzy tysiące złotych i odbyć rok prac społecznych. Wykonanie kary wstrzymał poprzedni prokurator generalny, Zbigniew Ziobro. Tę decyzję zmienił Adam Bodnar, pełniący obecnie funkcję prokuratora generalnego. Andrzej Duda darował Bąkiewiczowi część wyroku dotyczącą prac społecznych.

Robert Bąkiewicz: Z napastnika zrobiono ofiarę

Robert Bąkiewicz podziękował Andrzejowi Dudzie za ułaskawienie. Stwierdził też, że Katarzyna Augustynek "wielokrotnie dopuszczała się aktów agresji, plucia i bicia funkcjonariuszy policji, ataków na kościoły, szerzenia nienawiści wobec kobiet i wzywania do przemocy wobec innych ludzi". "Z napastnika zrobiono ofiarę, a ze mnie - próbowano zrobić przestępcę i agresora. To symbol czasów, w których 'wolne sądy' potrafią działać na polityczne zlecenie, a nie w imię sprawiedliwości" - napisał Bąkiewicz na X.

Przeczytaj źródło