Układ sił w Sejmie po potencjalnych wyborach może wymusić powstanie koalicji, której bez udziału tej formacji nie da się stworzyć.
Z badania przeprowadzonego w dniach 29–30 sierpnia 2025 roku na próbie 1069 osób wynika, że Koalicja Obywatelska zdobyłaby 28,5 proc. głosów, a Prawo i Sprawiedliwość – 28,3 proc. To praktycznie remis, który mieści się w granicach błędu statystycznego.
"Nadchodzą rządy Konfederacji. Sondaż daje promyk optymizmu dla koalicji" – komentuje Onet, wskazując na możliwy wpływ tego ugrupowania na przyszły układ sił.
Poparcie dla KO wzrosło o 2,7 punktu procentowego w porównaniu z czerwcowym badaniem. PiS straciło 2,2 punktu, co może być konsekwencją zmęczenia elektoratu lub przesunięć w prawicowym elektoracie.
Cztery partie w Sejmie, reszta poza grą
W Sejmie znalazłyby się zaledwie cztery ugrupowania: KO, PiS, Konfederacja i Lewica. Konfederacja uzyskała w badaniu 14,4 proc. (-2,4 pkt proc.), a Lewica – 8,1 proc. (+2 pkt proc.). Pozostałe partie nie przekroczyły progu 5 proc.
Najbliżej Sejmu pozostaje Partia Razem (4,2 proc.), dalej PSL (4,1 proc.), Konfederacja Korony Polskiej (3,4 proc.) oraz Polska 2050 (2,3 proc.). To łącznie 6,4 proc. wyborców bez reprezentacji, co oznacza sporo zmarnowanych głosów.
Rozkład mandatów: bez Konfederacji nie da się rządzić
Z analizy przeprowadzonej przez Onet Data wynika, że PiS zdobyłoby 182 mandaty, KO – 167, Konfederacja – 80, a Lewica – 31. Mimo niemal równego poparcia KO i PiS, PiS zyskałoby więcej mandatów. Powód? Nierówny rozkład geograficzny głosów i przestarzały podział okręgów, który nie uwzględnia zmian demograficznych w miastach.
Koalicje? Tylko z Konfederacją. PiS z Konfederacją zdobywałoby razem 262 mandaty, KO – łącznie z Konfederacją – 247. Obie opcje przekraczają próg większości, ale żadna nie ma go samodzielnie.
Źródło: ONET.PL
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Dalszy ciąg materiału pod wideo