"Brak odpoczynku to zdrowotny kredyt, który trzeba będzie spłacić"

1 dzień temu 6

Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

TYLKO U NAS

2025-07-12 12:00

publikacja
2025-07-12 12:00

Współczesne tempo życia i kult pracy powodują, że coraz więcej osób ma trudności z prawdziwym relaksem. Brak odpoczynku to zdrowotny kredyt, który trzeba będzie spłacić – powiedział PAP psychiatra ze Szpitala Specjalistycznego w Chorzowie dr Michał Opielka.

"Brak odpoczynku to zdrowotny kredyt, który trzeba będzie spłacić"

Zdaniem specjalisty w natłoku codziennych obowiązków ludzie coraz rzadziej znajdują czas na odpoczynek. – Jest on bardzo ważny, żeby zachować zdrowie psychiczne i fizyczne – podkreślił dr Opielka.

Dodał, że wiele osób nie potrafi się mentalnie oderwać od pracy nawet wtedy, gdy formalnie przebywa na wakacjach.

ReklamaWystartuj w naszym giełdowym wieloboju! Dyscypliny: sprint po akcje, skok w ETF-y i pchnięcie portfelem po nagrodę.

Z obserwacji lekarza wynika, że powszechnym zjawiskiem jest zabieranie obowiązków służbowych na urlop, co uniemożliwia realną regenerację. Jak zaznaczył, nawet okazjonalne sprawdzenie służbowego maila może zakłócić odpoczynek i utrwalić niezdrowe nawyki.

– Są osoby, które wręcz zabierają pracę na urlop i nie potrafią go spędzić bez kontaktu z obowiązkami zawodowymi. Taki odpoczynek zupełnie nie sprzyja regeneracji – zaznaczył psychiatra.

Podkreślił, że skuteczny odpoczynek powinien wiązać się z całkowitym odcięciem się od pracy i ze skupieniem się na aktywnościach sprzyjających odbudowie psychicznej i fizycznej. Zwrócił uwagę, że organizm potrzebuje zmiany rytmu i środowiska, aby się zregenerować.

– Odpoczynek zazwyczaj powinien być aktywny i niezwiązany z charakterem pracy, którą wykonujemy na co dzień. Trzeba się oderwać od codziennej rzeczywistości i ukierunkować na inne aktywności – wskazał.

Dodał, że powrót do równowagi wymaga czasu i konsekwencji. Wypracowanie zdrowych nawyków odpoczynku to proces, który – jak każdy inny mechanizm psychologiczny – musi być wdrażany stopniowo.

– Nie ma jednej prostej rady, która pozwoliłaby z dnia na dzień zmienić podejście. Trzeba małymi krokami wypracowywać nowe mechanizmy, uświadamiając sobie, że obecny styl życia ma swoje konsekwencje – powiedział dr Opielka.

Wśród tych konsekwencji wymienił m.in. zaburzenia lękowe, depresyjne, trudności ze snem, bóle głowy i dolegliwości ze strony układu pokarmowego. Dodał, że nawet fizyczna postawa ciała, np. wielogodzinne siedzenie przy komputerze, wpływa negatywnie na stan zdrowia, również podczas wakacji.

– To jest takie zaciąganie kredytu zdrowotnego. Im wcześniej sobie to uświadomimy i zaczniemy zmiany, tym lepiej dla nas – podsumował dr Michał Opielka. (PAP)

jms/ joz/