Po wizycie w Stanach Zjednoczonych Klingbeil, szef resortu finansów i jednocześnie wicekanclerz RFN, ocenił, że niektóre części porozumienia handlowego uzgodnionego z USA są niejasne.
Bruksela odpowiada Berlinowi
Odnosząc się do oświadczenia Klingbeila, rzecznik KE ocenił, że jest ono "zaskakujące".
- Chciałbym przypomnieć, że państwa członkowskie UE i interesariusze biznesowi konsekwentnie podkreślali, iż konflikt handlowy ze Stanami Zjednoczonymi nie jest pożądanym kierunkiem działania. Przekonywali nas, że jedynie rozwiązanie negocjacyjne może zapewnić stabilność i chronić nasze wspólne interesy - dowodził Gill.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ego w biznesie: przekleństwo czy przewaga? Bogusław Leśnodorski w Biznes Klasie
Jak podkreślił, taką opinię podzielała zdecydowana większość państw członkowskich Unii Europejskiej, "w tym to, z którego pochodzi wspomniany minister", a KE "te życzenia państw starała się zrealizować".
Gill przypomniał, że w ten sposób KE wynegocjowała z władzami USA porozumienie zawarte przez jej szefową Ursulę von der Leyen i amerykańskiego prezydenta Donalda Trumpa 27 lipca w Szkocji. Rzecznik KE dodał, że rozwiązanie to pozwoli uniknąć eskalacji, która jest niekorzystna dla obu stron, o co - jak podkreślił - prosiły państwa członkowskie.
- Zapewniliśmy naszym firmom stały dostęp do rynku jednego z naszych największych i najważniejszych partnerów. Tego chciał nasz przemysł - dowodził. - Mamy teraz jasny pułap celny w wysokości 15 proc. dla większości eksportu UE. Innymi słowy, zapewniliśmy gwarancję tego, że europejskie przedsiębiorstwa nie będą musiały płacić wyższych ceł w tym niezwykle niestabilnym i nieprzewidywalnym otoczeniu gospodarczym - kontynuował.
- W związku z tym jesteśmy niezwykle zaskoczeni, że minister z danego państwa członkowskiego wyraził taki pogląd, biorąc pod uwagę, że nic nie wydarzyło się ze strony KE bez wyraźnego sygnału od naszych państw członkowskich - podkreślił Gil. Przekonywał, że państwa członkowskie były w pełni informowane o szczegółach umowy na szczeblu politycznym.