Był największym geniuszem wojskowym od czasów Juliusza Cezara. Ale tutaj popełnił kosztowny błąd

4 dni temu 11

Napoleon był największym geniuszem wojskowym od czasów Juliusza Cezara, ale znalazł się w sytuacji goniącego za samochodem psa, który w końcu dopada swój cel, ale nie wie, co z nim ma zrobić. Publikujemy fragment książki "Geniusze strategii" Johna Lewisa Gaddisa.

Tuż przed opisem bitwy pod Borodino w "Wojnie i pokoju" Lwa Tołstoja można natrafić na interesujący fragment, gdy dwóch głównych bohaterów, Pierre Bezuchow i książę Andrzej Bołkoński, wychodzą z chaty i dostrzegają przejeżdżającego konno Carla von Clausewitza w towarzystwie innego oficera. Jeden z mężczyzn stwierdza: "Wojna musi być przeniesiona w przestrzeń. Nie mogę się dość nachwalić tego poglądu". Wtóruje mu drugi: "O tak… ponieważ cel polega na tym, aby osłabić wroga, przeto nie można brać pod uwagę strat osób prywatnych". Wzbudza to gniew księcia Andrzeja, którego dobra zdążyła już zalać pożoga wojenna. "W niemieckiej głowie jest tylko filozofowanie niewarte funta kłaków", z goryczą wyznaje Pierre’owi, "całą Europę oddali jemu [Napoleonowi] i przyszli nas uczyć. Wspaniali nauczyciele!".

Przeczytaj źródło