Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
- UFC chciało tej walki. Max jest legendą i byłym mistrzem. Byłem jego pierwszym przeciwnikiem w UFC. Teraz on będzie moim ostatnim. To zaszczyt dzielić z nim oktagon. Bardzo go szanuję - powiedział w rozmowie z Pawłem Wyrobkiem.
Obaj zawodnicy słyną z niezwykle widowiskowego stylu walki. Reprezentant American Top Team szykuje się na oktagonową wojnę z Hawajczykiem. Przypomnijmy, że w przeszłości Poirier i Holloway mierzyli się ze sobą dwukrotnie. W obu starciach lepszy był "Diamond".
- Spodziewam się walki, w której obaj będziemy szukali skończenia. Duże tempo, mocne wymiany, walka roku, jedna z najlepszych w historii organizacji - taki może być ten bój. Obaj nauczyliśmy się wiele. Dorośliśmy od ostatniej walki. To będzie podobny pojedynek, ale na wyższym poziomie - podkreślał 36-latek.
ZOBACZ TAKŻE: Gdzie obejrzeć UFC 318?
Warto dodać, że gala UFC 318 odbędzie się w Nowym Orleanie, a zatem w największym mieście Luizjany. To właśnie z tego stanu pochodzi Poirier.
- To dla mnie zaszczyt. Walka wieczoru, numerowana gala i moje pożegnanie. Czuje się naprawdę doceniony. Jestem wdzięczny za wszystko. Walka u siebie w domu w Luizjanie to dodatkowe emocje. To jest piękne - zaznaczył.
Były tymczasowy mistrz organizacji w wadze lekkiej nie rozważa powrotu do klatki. Walka z Hollowayem będzie ostatnią w jego karierze.
- To koniec. Jestem zadowolony ze wszystkiego, co osiągnąłem. W sobotę odłożę rękawicę i już nigdy więcej ich nie założę - skwitował.
W przygotowaniach do swoich walk Poirier regularnie trenował z Mateuszem Gamrotem. "Gamer" jest bardzo ceniony przez Amerykanina.
- Mateusz to gość, którego niezwykle szanuję. Jest pracowity i oddany MMA. Ma niesamowitą psychikę do tego sportu. Poza walkami i treningami jest pozytywnym człowiekiem. Pomagał mi nie tylko w przygotowaniach do walk, ale także w fight weeku - mówił.
Stosunkowo niedawno do American Top Team dołączył Robert Ruchała. Nowy nabytek UFC również w ostatnim czasie trenował z Poirierem. 36-latek przepowiada Polakowi wielką karierę.
- Myślę, że może być najlepszy na świecie. Jak tylko zacząłem trenować, poprosiliśmy, żeby został i pomógł mi w przygotowaniach. Mimo że miał już zaplanowany powrót do Polski, to zdecydował się zostać. Jest świetnym strikerem i ma świetną kondycję. Napsuje krwie wielu zawodnikom w UFC. Jestem jego fanem. Cieszę się, że jest tutaj - stwierdził.
Cała rozmowa w poniższym materiale wideo.
Polsat Sport