W ostatnich latach liczba kontroli celno-skarbowych w Polsce znacząco wzrosła. Jak wynika z raportu "Przedsiębiorcy pod lupą fiskusa 2025" przygotowanego przez Konfederację Lewiatan i MDDP, w 2024 r. stanowiły one ponad 38 proc. wszystkich kontroli. Jeszcze pięć lat wcześniej było to zaledwie 12 proc.
Rosnąca liczba kontroli fiskusa
W ciągu pięciu lat przeprowadzono 117,5 tys. kontroli, co daje średnio 77 dziennie. Samych czynności sprawdzających było w tym czasie aż 12 milionów. Główne czynności dotyczyły podatków VAT i PIT. Jeśli doliczymy CIT i akcyzę, to w 2024 roku fiskus przeprowadził ponad 2 miliony czynności sprawdzających.
Mimo że fiskus chwali się skutecznością na poziomie 98 proc. w kontrolach podatkowych i 94 proc. w celno-skarbowych, eksperci zastanawiają się, czy to rzeczywiste uszczelnianie systemu, czy raczej efekt założenia, że "na każdą firmę coś się znajdzie".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W wieku 19 lat zarobił pierwszy milion. Zdradza w co dziś inwestuje
Zgodnie z przepisami, podatnicy powinni mieć możliwość dobrowolnej korekty rozliczeń po otrzymaniu zawiadomienia o planowanej kontroli. Jednak w 90 proc. przypadków takie zawiadomienia nie są wystawiane, co naraża przedsiębiorców na wyższe odsetki i odpowiedzialność karnoskarbową.
Przedsiębiorcy wykazali w badaniu, oceniając system podatkowy, "wyraźnie negatywne nastawienie". Oczekują bardziej partnerskiego podejścia ze strony organów podatkowych. Firmy wskazują na nadmierne obciążenia związane z obowiązkami podatkowymi oraz biurokracją.
Choć prawo ogranicza czas trwania kontroli do kilkunastu dni dla małych firm, 24 dni dla średnich i 48 dni dla dużych, te limity są często obchodzone. W 2024 r. średni czas kontroli celno-skarbowej wyniósł 332 dni, a podatkowej 113 dni.