2025-07-26 07:43, akt.2025-07-26 08:45
publikacja
2025-07-26 07:43
aktualizacja
2025-07-26 08:45
Fani popularnej gry komputerowej, której akcja rozgrywa się w realiach średniowiecznych Czech, chcą zobaczyć, jak w rzeczywistości wyglądają miejsca znane im tylko wirtualnie. W efekcie do zamku Trosky w Czeskim Raju przyjechało w tym roku 60 proc. gości więcej niż przed rokiem.



Wszystko za sprawą drugiej części gry komputerowej „Kingdom Come: Deliverance”. - W czerwcu tego roku mieliśmy 15 tys. gości przy ubiegłorocznych 10 tys. Wpływ gry na liczbę odwiedzających jest naprawdę wielki. Ponadto zmienił się także profil wiekowy gości zamku Trosky. Częściej odwiedzają go ludzie młodzi i spędzają tam znacznie więcej czasu niż wcześniej. Bardzo nas to cieszy - powiedziała PAP rzeczniczka Narodowego Instytutu Zabytków Lucie Bidlasova. Według niej dużą część odwiedzających stanowią Polacy. Więcej niż wcześniej przyjeżdża również turystów ze Skandynawii.
Bidlasova zwróciła uwagę, że zamek, pozostający pod opieką i zarządem państwa, nie tylko liczy gości związanych z grą komputerową, ale też stara się zachęcić ich do zwiedzania zabytku. - W Troskach umieściliśmy pięć tabliczek z kodami QR. Dzięki nim goście mogą porównać miejsce, w którym stoją - i dowiedzieć się, jak wygląda ono w rzeczywistości - z tym, jak prezentowane było w grze. Sporo się zmieniło, więc niektórzy gracze mogą być zaskoczeni różnicami między teraźniejszością i fikcją - powiedziała.
Trosky to tylko jeden z przykładów. W grze w średniowiecznych realiach odtworzone są także inne miejsca położone w regionie Środkowych Czech - Kutna Hora, twierdza w Maleszicach, klasztor w Sazawie lub Suchdol, który w grze jest niewielką wioską. Gracze cenią produkcję Warhorse Studios za odwzorowanie średniowiecznych realiów. Według Tobiasa Stolz-Zwillinga, pracującego w tym studio, gra stała się ona produktem eksportowym czeskiej historii i kultury.
- Często słyszymy, że nasza gra jest dla Czechów tym, czym „Wiedźmin” dla Polaków. Powstało wokół niej wiele inicjatyw turystycznych i edukacyjnych. Sami tego nie planowaliśmy, bo gry nie pełnią takiej funkcji. Wszystko wydarzyło się automatycznie. Są to jednak działania, dzięki którym gry komputerowe trafiają do mainstreamu - zauważył Stolz-Zwilling w rozmowie z PAP. Przypomniał również, że dzięki serialowi „Gra o tron” wzrosło zainteresowanie np. Dubrownikiem w Chorwacji, a dzięki „Assassins Creed” gracze chcieli zobaczyć niektóre miejsca we Francji, Grecji i Egipcie. - Gry komputerowe wychodzą z garaży oraz piwnic i zajmują miejsce w mainstreamie - podkreślił.
Zwiększony ruch turystyczny to problemy z miejscami parkingowymi i sprzątaniem śmieci, ale zarządcy zabytków i władze gmin nie narzekają, ponieważ zarabiają na gościach. Pojawiły się firmy oferujące przewodników w strojach znanych z gry oraz zespoły muzyczne wykonujące szlagiery z wirtualnej rzeczywistości. Wyspecjalizowany portal proponuje podróże szlakiem głównego bohatera gry, Jindrzicha ze Skalicy. Jest się o co bić. W Suchdole od kwietnia do czerwca br. liczba odwiedzających w wieku poniżej 25 lat wzrosła o 310 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim. W Kutnej Horze - o prawie 250 proc., a na zamku Trosky - o 290 proc.
Akcja gry „Kingdom Come: Deliverance” rozgrywa się na początku XV wieku, w okresie sporów i walk zbrojnych między królem Czech Wacławem IV a jego bratem Zygmuntem. Szacuje się, że twórcy z Warhorse Studios sprzedali ponad 3 mln egzemplarzy drugiej części gry, którą wydali w lutym br. Pierwszą, wydaną przez studio w 2018 r., kupiło ponad 10 mln graczy.
Z Pragi Piotr Górecki (PAP)
ptg/ szm/ lm/

Załóż firmę z kontem mBiznes i kartą firmową Mastercard - zgarnij nawet 2056 zł premii
Powiązane: Czechy
Burza wokół Turowa. PGE odpowiada na "hałaśliwe" zarzuty CzechKopania Turów nie była podstawowym źródłem hałasu dla zdarzeń, które wskazywała strona czeska - zapewniła spółka PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna. To odpowiedź na informacje z Czech, jakoby podczas pomiarów wykonanych w maju trzykrotnie został przekroczony nocny limit 40 decybeli.
Czechy narzekają na hałas z kopalni "Turów". Teraz ruch po stronie PolskiPodczas posiedzenia polsko-czeskiej komisji nadzorującej realizację porozumienia dotyczącego kopalni „Turów” strona polska zobowiązała się do podjęcia kolejnych środków, które pomogą zmniejszyć dobiegający z odkrywki hałas, poinformował w środę przedstawiciel Czech w komisji Michal Pastvinsky.
ANALIZAPolska i Czech pozostaną prymusami w regionie. Trump i cła mogą jednak zaszkodzićAktywność gospodarcza w Europie Środkowo-Wschodniej będzie stopniowo wzrastać przez cały 2026 rok, wyniki w całym regionie będą się jednak różnić, lepiej radzić mogą sobie Czechy i Polska, gorzej Rumunia i Węgry - prognozują analitycy Allianz Trade. Ożywienie będzie napotykać na przeszkody ze strony amerykańskich ceł.
Polecane
Górnicza podwyżka podbiła średnią, Polacy nie szaleją na zakupach i chwilówki nie dla każdego
Problemy w bankowości. W kilku bankach nie zrobisz przelewu, ani nie zapłacisz Blikiem
Położne nie chcą, żeby było ich więcej. „Za dużo studentów, za mało porodów”
Polacy rezygnują z krajowych wakacji. Jeden z najsłabszych sezonów ostatnich lat
Trzęsienie ziemi w Boschu. 1100 osób bez pracy
Funt najsłabszy od lat. Euro czeka na rozstrzygnięcie w sprawie ceł Trumpa
Utopiłeś drona? W ten sposób możesz odebrać nowego
Rekordowa kara od Rzecznika Finansowego. DallBogg zapłaci 600 tys. zł
Zamieniają euro na złotówki. Polacy pakują walizki w drugą stronę
Dlaczego wielkie banki zerkają na stablecoiny? Jest sporo do zyskania
Luksus w Rosji ma się dobrze. Rolls-Royce schodzą jak ciepłe bułeczki
Porsche szykuje kolejne zwolnienia. "Model biznesowy już nie działa"
Złapał Cię fotoradar? Resort infrastruktury planuje dodatkowe kary
Płatność za parking tylko kartą? RPO wstawia się za seniorem z Warszawy
Stellantis zawiesza produkcję wodorowych aut w Polsce. Gliwice bez nowej linii
Najnowsze
Czechy przeżywają oblężenie turystów. Promocje im zrobiła gra komputerowa
Krótka ławka samolotów do wykorzystania. Branża lotnicza na skraju katastrofy?
Gwałtowne zmiany w NASA. Z pracy ma odejść jedna piąta personelu (w tym wysokich rangą)
W tym regionie ruszy pilotaż bonu turystycznego. Kto skorzysta z dofinansowania do noclegu?
"Musimy mieć pewność, że prąd będzie w gniazdkach". Były prezes PGE określa OZE niestabilnymi
Zakopane poczeka na swojego Białego Misia. Maskotka nie będzie jednak "Made in Podhale"
Szefowa wywiadu USA wyznaje: Putin nie dążył do wygranej Trumpa w 2016 r.
Niepokojąco poprawiła się celność rosyjskich dronów atakujących Ukrainę
O włos od katastrofy lotniczej w USA. Pilot cywilny cudem uniknął zderzenia z bombowcem
Najsilniejsze paszporty świata. Singapur liderem, jak wypada Polska?
Kosztowne odwołanie pracownika z urlopu. Pracodawca musi szczodrze zapłacić
Pałac Kultury i Nauki skończył 70 lat. Ten dar ZSRR pałacem na pewno nie jest
Godzina policyjna dla niepełnoletnich? W tym mieście zarządziły ją władze
Hossa trwa. Dalszy ciąg wzrostów i rekordów na Wall Street
Wizyta Trumpa w Szkocji. Prezydent zapowiada: Zrobimy coś wielkiego
Popularne
Wolne pokoje i puste stoliki. Polacy rezygnują z krajowych wakacji
Milei tnie i zaciska. Inflacja w Argentynie spadła o setki procent
ArcelorMittal Poland wygasza wielki piec w Dąbrowie Górniczej. Wszystko przez napływ taniej stali ze Wschodu?
Gdzie warto trzymać 20 lub 50 tys. zł? Te banki płacą najwięcej
Znana marka ogłasza upadłość. Niemiecki biznes przynosił straty
Kupili dom, ale nie udowodnili, skąd mieli pieniądze. Zapłacą 75% podatku
Prezes Santandera uspokaja klientów przed zmianą w akcjonariacie
Po tych studiach nie znajdziesz szybko pracy. Ci absolwenci najdłużej czekają na etat
Po audytach PGE Dystrybucja poleciały głowy. Zwolniono 29 dyrektorów i zastępców
"Sprytny" kurier okradał paczki. Wartość towarów oszacowano na 200 tys. zł
Wynajem prywatny się kończy. Rynek przejmują profesjonalne firmy
Lekarze oburzeni słowami Tuska. "Opowieści o lekarzach krezusach wyrwane z kontekstu"
Cel: bezpieczeństwo. Colonnade wprowadza ubezpieczenie dla posiadaczy broni palnej
Uzdrowisko stawia granice. Koniec darmowego parkowania "po godzinach"
Ćwierć miliarda strat i tysiąc poszkodowanych. Sąd skasował układ z wierzycielami Aforti