Prezydent Donald Trump preferuje „dyplomację reality TV”; słowa mają drugorzędne znaczenie – ocenił w rozmowie z PAP dyrektor Centrum Dyplomacji i Negocjacji Uniwersytetu Civitas Marcin Bużański. Ma to służyć wizerunkowi przywódcy USA, podniesieniu mu oglądalności i utrzymaniu poparcia - dodał.