We wtorek minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski spotkał się z sekretarzem stanu Marco Rubio, w środę Donald Trump przyjmie w Białym Domu prezydenta Karola Nawrockiego, a w czwartek premier Donald Tusk weźmie udział w szczycie europejskiej koalicji chętnych w Paryżu. Wszyscy trzej mają rozmawiać o bezpieczeństwie, ale o koordynacji działań między rządem a Kancelarią Prezydenta trudno mówić.
Tarcia między dwoma centrami władzy nasiliły się przed tygodniem, gdy okazało się, że Polska nie była reprezentowana na spotkaniu europejskich przywódców z Trumpem w Białym Domu po amerykańsko-rosyjskim szczycie na Alasce. Obie strony sporu politycznego obwiniały się o nieudolność, ale z obozu prezydenckiego docierały też głosy, że Nawrocki nie chciał firmować ewentualnej porażki amerykańsko-europejskiego spotkania ani dopuścić do odwołania zaplanowanej już wtedy wizyty dwustronnej w Białym Domu pod pretekstem bliskości terminów.
Sikorski: trzeba się starać o sprawiedliwy pokój
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję

Michał Potocki
Dziennikarz i redaktor DGP. Zawodowo zajmuje się tematyką światową, zwłaszcza państwami Europy Wschodniej
Zobacz
Popularne Zobacz również Najnowsze
Przejdź do strony głównej