Grzelak wygwizdany na Westerplatte. Prezydent Nawrocki nawiązał do jego haniebnych słów sprzed lat

3 dni temu 10

Władze Gdańska do przemówienia podczas obchodów na Westerplatte wysłały wiceprezydenta Piotra Grzelaka, który przed laty mówił o "złym słowie Polaka". Dziś, gdy szedł do mównicy, ludzie krzyczeli "hańba!" i gwizdali.

Piotr Grzelak

fot. - Telewizja Republika

Piotr Grzelak

W poniedziałek rano na Westerplatte odbyły się obchody 86. rocznicy wybuchu II wojny światowej. Wzięli w nich udział m.in. prezydent RP Karol Nawrocki, premier Donald Tusk marszałek Sejmu Szymon Hołownia oraz wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. Przed rozpoczęciem głównych uroczystości prezydent Karol Nawrocki złożył kwiaty na Cmentarzu Żołnierzy Wojska Polskiego na Westerplatte.

Były też przemówienia. Co szokuje, jednym z przemawiających był autor tych słów sprzed lat: "Na początku było słowo, złe słowo. Słowo jednego przeciwko drugiemu. I to złe słowo było Polaka przeciwko innemu narodowi, Niemca przeciwko innemu narodowi. Europa została tym złym słowem podzielona".

"Hańba!" - przed przemówieniem Grzelaka

Haniebne słowa o "złym słowie Polaka" wiceprezydent Gdańska Piotr Grzelak wygłosił podczas uroczystości 74. rocznicy zakończenia II wojny światowej. Kiedy dziś po latach szedł przemawiać na mównicę, z tłumu popłynęły słowa "hańba!", pojawiły się też gwizdy. Ludzie doskonale pamiętają jego kompromitację.

Zanim Piotr Grzelak wygłosił swoje przemówienie, wysłuchać musiał wystąpienia głowy państwa, w którym nie zabrakło odniesienia do pamiętnych, haniebnych słów.

- To złe słowo Niemca, wypowiadane w kierunku innych narodów i narodu polskiego doprowadziło do tej wojny - przypomniał dziś na Westerplatte prezydent Karol Nawrocki.

Przeczytaj źródło