Rozum dostarcza nam argumentów, analiz, danych. Serce – emocji, empatii, kontaktu z wartościami. A intuicja? No właśnie. Intuicja pozostaje dziś najbardziej niedocenianym z wewnętrznych kompasów. W świecie, który premiuje logikę, twarde dane i "obiektywną racjonalność", wiedza intuicyjna bywa traktowana jak relikt przeszłości, niekiedy wręcz jako coś podejrzanego lub "nienaukowego". A przecież intuicja to nie magia. To naturalna zdolność naszego mózgu, wytrenowana przez całe życie – subtelna, szybka, oparta na nieuświadomionych wzorcach i doświadczeniach. Można ją rozwinąć. Można się jej nauczyć. Można się z nią zaprzyjaźnić.