Kim jest Piotr Andrzejewski? Zasłynął nie tylko awanturą w Trybunale Stanu. Oto jego przeszłość

1 dzień temu 5

Kim jest Piotr Andrzejewski?

Piotr Andrzejewski urodził się w 1942 roku w Warszawie. Jest byłym senatorem i wiceprzewodniczącym Trybunału Stanu, który podczas obrad w środę 3 września zaczął krzyczeć do wcześniej wykluczonych sędziów, a wychodząc, odepchnął krzesło jednej z osób. Ukończył on studia prawnicze na Uniwersytecie Warszawskim. Następnie odbył aplikację sędziowską i adwokacką, po której w 1971 roku rozpoczął praktykę adwokacką w Warszawie. Piotr Andrzejewski uzyskał również absolutorium z historii sztuki

Polityczne związki sędziego

Sędzia w latach 2005-2011 startował do Senatu jako kandydat obywatelski z ramienia PiS. Z kolei w 2024 roku Piotr Andrzejewski dołączył do Obywatelskiego Komitetu Poparcia Kandydata na Prezydenta Karola Nawrockiego. Twierdził on również, że słowa Andrzeja Dudy, aby nie dać "sobie odebrać tych resztek demokracji i wolności, które po 13 grudnia 2023 roku wciąż jeszcze zostały", były uzasadnione. - Osobiście widziałbym celowość powołania ruchu obywatelskiego nieposłuszeństwa, jako obrony przed zapowiedzianym dokonywaniem agresji na legalnie działajcie struktury państwa. Przewidziana prawem obrona konieczna jest w tym zakresie niezbędna - mówił sędzia w rozmowie z portalem wPolityce. Piotr Andrzejewski wielokrotnie był również gościem w TV Republika. W lutym 2016 roku stwierdził on na antenie, że "dzisiejszy Wałęsa to dla niego człowiek-kukła".

Zobacz wideo Skandal na miesięcznicy smoleńskiej! Kaczyński nazwał ludzi "śmieciami"

Działalność opozycyjna w PRL

Jak poinformował Senat, na przełomie sierpnia i września 1980 Piotr Andrzejewski pełnił funkcję konsultanta prawnego Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego z siedzibą w Hucie "Katowice" w negocjacjach z komisją rządową. W imieniu wspomnianego komitetu zgłosił on pierwszy wniosek o rejestrację Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego "Solidarność" w Sądzie Wojewódzkim w Warszawie. Po wprowadzeniu stanu wojennego był on z kolei obrońcą w procesach politycznych. "W październiku 1983, jako delegat palestry warszawskiej, na I Krajowym Zjeździe Adwokatury potępił nadużycia prawne stanu wojennego. Bezkompromisowa postawa naraziła go na szykany władz. Wytoczono mu osiem spraw dyscyplinarnych o rzekome naruszenie wolności słowa" - napisano na stronie Senatu.

Przeczytaj źródło