Ania Tarasiewicz, autorka kanału "Migrujące Biografie", spędziła we Włoszech siedemnaście lat. Wyjechała jako jedenastolatka, razem ze swoją mamą. Najpierw w okolice Rzymu, później, już na studia, do samej stolicy. Kraj zachwycił ją krajobrazami, pysznym jedzeniem i ludźmi. — Włosi są bardzo mili, otwarci. To ułatwia codzienne relacje, znacznie szybciej można nawiązać kontakt, znaleźć przyjaciół. Do tego piękno morza, gór, cudownych regionów i wspaniałej kuchni — wspomina.
— Od dłuższego czasu kryzys gospodarczy daje się we znaki. Bezrobocie, brak stabilności, coraz trudniej o zatrudnienie. Paradoksalnie, im wyższe wykształcenie, tym trudniej przebić się na rynku pracy — mówi Ania, która we Włoszech mieszkała siedemnaście lat. Chociaż południe Europy kusi słońcem, pięknymi widokami i pysznym jedzeniem, wielu Polaków przekonało się, że codzienne życie tam nie zawsze przypomina pocztówkę z wakacji.