2025-07-24 07:06, akt.2025-07-24 07:25
publikacja
2025-07-24 07:06
aktualizacja
2025-07-24 07:25
Choć latami produkty oferowane przez sieci handlowe pod ich markami własnymi uważane były za tańsze, ale gorsze odpowiedniki markowych, to przekonuje się do nich coraz więcej konsumentów - pisze w czwartkowym wydaniu „Rzeczpospolita”.



Jak informuje gazeta, w 2024 roku udział marek własnych osiągnął poziom 23,2 proc. wydatków na produkty FMCG (spożywcze, kosmetyki, chemia gospodarcza oraz karmy dla zwierząt), co oznacza 63 mld zł – wynika z niepublikowanego jeszcze badania YouGov, którego wyniki „Rzeczpospolita” poznała pierwsza.
Zgodnie z danymi firmy przytaczanymi przez „Rz”, w ubiegłym roku gospodarstwa domowe wydały na marki własne o 7 proc. więcej niż przed rokiem, a co więcej rynek ten rozwijał się też w ujęciu ilościowym, ze wzrostem 3,7 proc. W 2025 roku rozwój tego rynku nieco przyśpieszył – w okresie skumulowanym od stycznia do maja obecnego roku, wartość sprzedaży marek własnych wzrosła o 8,2 proc., a ich udział osiągnął już 24 proc.
Oznacza to, że prawie co czwarta złotówka wydawana na produkty FMCG przeznaczana jest na produkty z markami detalistów – mówi Michał Maksymiec z YouGov, cytowany na łamach dziennika.
To efekt choćby rozwoju kanału dyskontowego, czyli sieci Biedronka, Lidl, Netto i Aldi, które obecnie mają już prawie 45 proc. udziału w zakupach Polaków. Maksymiec dodaje, że paradoksalnie, patrząc wstecz, udział marek własnych na półkach sieci dyskontowych był wyższy niż obecnie. Zaznacza, że sklepy te, skupiając się w coraz większym stopniu na potrzebach swoich klientów, wzmacniały pozycję produktów markowych.
„Rz” wskazuje również, że na rynku FMCG są kategorie, w których udział marek własnych jest znikomy, a ich rozwój utrudnia silna pozycja dużych i rozpoznawalnych marek – to napoje typu cola, margaryna, praliny, perfumy, dezodoranty czy maszynki do golenia. W ich wypadku udział marek własnych nie przekracza nawet 10 proc. Na drugim biegunie znajdują się kategorie zdominowane przez marki własne, gdzie ich udziały wynoszą od 50 proc. do ponad 70 proc. To ręczniki kuchenne, chusteczki, papier toaletowy, ale także bardziej podstawowe produkty spożywcze takie jak kasza, ryż, owoce mrożone lub chłodzone dania gotowe. (PAP)
bpk/ lm/