- Podczas dłuższych wakacyjnych wyjazdów na pewno kierowcy będą się teraz natykać na przeróżne maszyny rolnicze. W Polsce trwa sezon żniw, a policja zaczęła szerzej zakrojone kontrole
- Maszyny rolnicze i ich kierowcy muszą spełniać konkretne kryteria, a jeśli tego nie robią, czeka ich mandat
- Maszyna rolnicza nie może być szersza niż trzy m, a kombajny nie mogą z tego powodu jeździć z hederami. Konkretnego mandatu za to nie ma, oznacza to więc bardzo szerokie widełki, sięgające nawet pięciu tys. zł. Choć, jak to bywa z takimi widełkami, rzadko padają te górne wartości, którymi wiele osób straszy
- Kontroli w najbliższych dniach będzie więcej
W trakcie sezonu żniw w całej Polsce wzrasta liczba maszyn rolniczych na drogach. Kierowcy kombajnów, ciągników oraz innych tego typu pojazdów muszą pamiętać o zasadach bezpieczeństwa zarówno podczas pracy na polach, jak i w trakcie przemieszczania się po drogach publicznych. Zachowanie rozwagi oraz przestrzeganie przepisów ruchu drogowego przekłada się na bezpieczeństwo nie tylko użytkownika maszyny, ale także innych uczestników ruchu. Przypomnieli o tym policjanci z Dolnego Śląska, którzy zatrzymali wiele takich maszyn.
Przeczytaj także: Nowe przygody inspektorów ITD. Naruszył przepisy... 84 razy, innego gagatka i jego sztuczki już znali
Maszyna rolnicza na drodze musi spełniać konkretne warunki. Mandat do pięciu tys. zł
Każdy kierowca maszyny rolniczej zobowiązany jest do posiadania odpowiednich kwalifikacji oraz doświadczenia, które są niezbędne w bezpiecznym korzystaniu z tego sprzętu. Ważne jest również, aby pojazdy, które poruszają się po drogach, spełniały wymagania techniczne — muszą być wyposażone w odpowiednio działające oświetlenie, sprawny układ hamulcowy i kierowniczy, a także oznaczone trójkątem identyfikującym pojazd wolnobieżny. Przy przestrzeganiu tych zasad można skutecznie zmniejszyć ryzyko wypadków.
Policja to sprawdza i sypia mandatami. Trudno określić, jakimi, ponieważ w taryfikatorze nie ma konkretnych stawek. To oznacza, że o karze decyduje policjant. Teoretycznie może ukarać kierowcę np. kombajnu za jazdę z hederem mandatem w wysokości pięciu tys. zł. To górna granica, jaką przewidują polskie przepisy. Drogowa praktyka pokazuje, że tak wysokie mandaty są rzadkością.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoMaksymalnie trzy metry i odpowiedni transport hedera
Kodeks drogowy dokładnie precyzuje warunki uczestnictwa maszyn rolniczych w ruchu drogowym. Jednym z najważniejszych wymogów jest dopuszczalna szerokość pojazdu wynosząca maksymalnie trzy metry. Co istotne, transport hedera, czyli zespołu żniwnego kombajnu, nie może odbywać się jako jego integralna część w trakcie jazdy — konieczne jest przewożenie go na osobnym wózku. W przypadku naruszenia tego przepisu kierowca musi liczyć się z mandatem, a także możliwością nakazu zatrzymania pojazdu przez policję.
Policjanci apelują również o rozwagę na polach, gdzie wypadki zdarzają się równie często jak na drogach. Szczególną uwagę należy zwrócić na przewożenie osób. Transport ludzi na wysokich ładunkach czy maszynach bez odpowiednich zabezpieczeń może prowadzić do ich upadku oraz tragicznych zdarzeń, takich jak najechanie na poszkodowanego. Planowanie prac polowych, ich właściwe przygotowanie i świadome działanie są kluczowe dla zapewnienia bezpieczeństwa.
Przeczytaj także: Wszyscy się modlą, żeby kierowcy ciągników nigdy tego nie robili. Mandat 1500 zł to recepta
TraktorŻródło: istock
Maszyna rolnicza blokuje drogę. Czy można wyprzedzać na podwójnej ciągłej?
Podwójna linia ciągła często spotykana jest na drogach krajowych, gdzie standardowa prędkość sięga 90 km na godz. W takich warunkach traktor lub inny pojazd poruszający się z niewielką prędkością może budzić irytację. Zgodnie z przepisami wyprzedzanie w takim miejscu jest dozwolone, ale tylko pod pewnymi warunkami — kierowca musi pozostać w granicach swojego pasa ruchu. Druga strona jezdni nie może zostać wykorzystana do tego manewru. W praktyce wymaga to niekiedy, by prowadzący wolniejszy pojazd zjechał na prawo, umożliwiając przejazd.
Mandaty za nieprawidłowe wyprzedzanie w takiej sytuacji mogą być bardzo poważne:
- Niestosowanie się do znaku P-4 („linia podwójna ciągła”) — za takie naruszenie przewidziano mandat w wysokości 200 zł oraz 5 punktów karnych.
- Naruszenie zakazu wyprzedzania pojazdu określonym znakiem drogowym B-25 lub B-26 — jeśli sytuacja obejmuje także te oznaczenia, mandat wzrasta do 1000 zł, a kierowca otrzymuje 15 punktów karnych.
Jeśli zdecydujecie się na wyprzedzenie na ciągłej traktora czy kombajnu, mimo że nie uda się wam zmieścić w pasie ruchu (a wielu się na to decyduje, żeby nie utknąć za maszyną), to pamiętajcie, żeby zrobić to najostrożniej, jak się tylko da.
Zakaz wyprzedzaniaGold Picture / Shutterstock