Nieoficjalnie: Chiny gotowe wysłać siły pokojowe do Ukrainy. Jest jeden warunek

Media: Chiny gotowe do misji pokojowej w Ukrainie

Z sobotniej publikacji dziennika "Die Welt" [wydania weekendowego, czyli "Welt am Sonntag" - red.] wynika, że Chiny potwierdziły gotowość do uczestnictwa w kontyngencie pokojowym w Ukrainie. Informatorzy dziennika to unijni dyplomaci, którzy zachowując anonimowość, powiedzieli, że "Pekin byłby gotowy to zrobić, jeśli siły pokojowe zostaną rozmieszczone na podstawie mandatu ONZ". Takie stanowisko Chin wywołało niejednoznaczną reakcję w Brukseli - zauważył "Die Welt". Zwolennicy obecności chińskich żołnierzy ocenili, że wsparcie Pekinu może pomóc w promowaniu samej idei kontyngentu pokojowego w Ukrainie wśród krajów Globalnego Południa. Sceptycznie nastawieni zauważyli, że "istnieje niebezpieczeństwo, że Chiny będą chciały przede wszystkim szpiegować w Ukrainie i w przypadku konfliktu zajmą prorosyjskie, a nie neutralne stanowisko". Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział, że nie widzi Chin wśród przyszłych gwarantów bezpieczeństwa. Z kolei europejscy urzędnicy dyskutują o planie wysłania brytyjskich i francuskich wojsk do Ukrainy.

"Die Welt": Bruksela sceptyczna wobec gotowości Pekinu

Większość państw członkowskich Unii Europejskiej wolałaby, aby misja pokojowa, która miałaby zostać skierowana do Ukrainy, nie miała mandatu ONZ. Uzyskanie go jest bowiem praktycznie niemożliwe: aby ONZ zatwierdziła mandat dla jakiejkolwiek misji pokojowej, potrzebna jest zgoda Rady Bezpieczeństwa. Jej stałym członkiem jest Rosja, która ma prawo weta i zablokuje każdą próbę wprowadzenia sił pokojowych ONZ na teren Ukrainy bez jej zgody. Na taki scenariusz wskazują wielokrotnie powtarzane żądanie Moskwy wobec Kijowa. Putin miał przekazać warunki podjęcia jakichkolwiek rozmów Trumpowi, podczas spotkania na Alasce. Według Reutersa to: przejęcie Donbasu i Krymu, demilitaryzacja Ukrainy i brak jakichkolwiek zachodnich wojsk na terytorium Ukrainy. 

Deklaracja Zełenskiego

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zapewnił w sobotę (23 sierpnia), że jest gotowy do negocjacji z Władimirem Putinem w sprawie zakończenia wojny. Zełenski poinformował o tym w mediach społecznościowych we wpisie podsumowującym jego rozmowę z prezydentem RPA Cyrilem Ramaphosą. ''Potwierdziłem swoją gotowość do spotkania z prezydentem Rosji w dowolnym formacie. Widzimy jednak, że Moskwa po raz kolejny próbuje przeciągać sprawę jeszcze bardziej. Ważne jest, aby Globalne Południe wysyłało odpowiednie sygnały i popychało Rosję w stronę pokoju" - napisał prezydent Ukrainy. Zełenski dodał, że rozmawiał też z przywódcą Republiki Południowej Afryki o możliwości współpracy między innymi w celu zapewnieniu bezpieczeństwa żywnościowego.