Szybszy dostęp do specjalisty dla nowych pacjentów – taki miał być cel zmian wprowadzonych od 1 lipca w ambulatoryjnej opiece specjalistycznej. Wygląda jednak na to, że realny efekt może być zupełnie inny. Kolejki do specjalistów mogą się wydłużyć, zwłaszcza dla chorych, którzy kontynuują leczenie.
Od 1 lipca obowiązuje rozwiązanie, które miało ułatwić dostęp do leczenia w przychodniach specjalistycznych zupełnie nowym pacjentom i tym samym skrócić kolejki. Poradnie, które zwiększą liczbę pierwszych wizyt, będą mogły liczyć na korzystniejsze warunki finansowe.
Muszą jednak osiągnąć ustalony przez NFZ próg, odrębny dla poszczególnych specjalności. W przypadku kardiologii udział pacjentów pierwszorazowych wśród wszystkich podopiecznych placówki musi wynieść co najmniej 15 proc., w neurologii 25 proc. Poradnie, które znajdą się pod progiem i nie zwiększą liczby pierwszych wizyt o minimum 3 pkt proc., będą miały obniżone wynagrodzenie za świadczenia o jedną czwartą.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję

Zobacz
Popularne Zobacz również Najnowsze
Przejdź do strony głównej