Obława Augostowska. Już 80 lat od "małego Katynia". Duda zabrał głos. "To była eksterminacja"

1 dzień temu 6
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

W lipcu mija 80. rocznica Ob?awy Augustowskiej, czyli masowego morderstwa niemal 600 os?b dokonanego z udzia??m m.in. NKWD i Armii Czerwonej. "Od 80 lat rodziny wci?? czekaj?, ?eby si? dowiedzie?, gdzie zapali? znicz" - napisa? na portalu X prezydent Andrzej Duda.

Miejsce upami?tnienia ofiar IPN

Obława Augustowska, czyli "mały Katyń"

Do zbrodni doszło na Augustowszczyźnie, Sejneńszczyźnie i Suwalszczyźnie. Jednostki NKWD, Armia Czerwona, a także UB i Milicja Obywatelska zatrzymały wtedy od 7 do 10 tys. osób. "Celem operacji nie była walka z uzbrojonym podziemiem, lecz rozbicie środowisk mogących stanowić zaplecze polityczne lub symboliczne dla oporu wobec narzuconej władzy. Represje objęły rolników, nauczycieli, członków organizacji młodzieżowych i byłych żołnierzy Armii Krajowej. Podstawą zatrzymań bywały zarówno wcześniejsze zaangażowanie niepodległościowe, jak i powiązania rodzinne czy środowiskowe" - wskazuje IPN.

Setki osób zamordowanych

Większość osób została po przesłuchaniach zwolniona, jednak ok. 600 wywieziono i najprawdopodobniej zamordowano. Ustalenia IPN wskazują, że ofiary mogły zostać pochowane na terytorium dzisiejszej Białorusi. Wytypowano kilkadziesiąt potencjalnych miejsc do zbadania. Mińsk jednak nie zgadza się na przeprowadzenie prac archeologicznych i ekshumacyjnych, nie udostępnia też archiwów. 

Zobacz wideo Batorski u Sroczyńskiego: Teoria o sfałszowaniu wyborów nie przeora strony liberalnej

Andrzej Duda: To była planowa eksterminacja

"Wciąż nie wiemy, gdzie są Ich ciała. 600 osób zniknęło bez śladu. Porwanych. Wywiezionych. Zamordowanych przez sowiecki kontrwywiad 'Smiersz'" - napisał w sobotę na portalu X prezydent. "Od 80 lat rodziny wciąż czekają, żeby się dowiedzieć, gdzie zapalić znicz. (...) To była planowa eksterminacja tych, którzy nie złożyli broni, bo nie uznali zniewolenia za wyzwolenie. Ich jedyną winą była wierność wolnej Polsce - niezależnej także od Moskwy. Przez dekady nie wolno było o Nich mówić. Upamiętnienia były zakazane, nazwiska wymazywane, cierpienie rodzin ignorowane. Ale pamięć nie umarła" - zaznaczył Andrzej Duda.

Czytaj również: Katastrofa samolotu Air India. To nie była awaria? "Zapytał, dlaczego odciął paliwo"

Źródła: IPN, Andrzej Duda na portalu X 

Przeczytaj źródło