Sport 01.09.2025, 07:13
Legia Warszawa ma za sobą kolejną porażkę w tym sezonie. Cracovia potwierdziła dobrą formę w tym sezonie pokonała Legionistów 2:1 w meczu siódmej kolejki piłkarskiej PKO BP Ekstraklasy. "Pasy" awansowały na pozycję wicelidera, a Legia... straciła dodatkowo swojego najlepszego strzelca Jeana-Pierre'a Nsame.
Tomasz Jędrzejowski - Gazeta Polska
Trener Legii Edward Iordanescu był przybity po porażce z Cracovią, ale bardziej od straty punktów rumuński szkoleniowiec ubolewał nad kontuzją swojego kluczowego piłkarza.
Legia przegrywa i traci Nsame
Bardziej od porażki smuci mnie, że straciliśmy na dłużej Jeana-Pierre'a Nsame
- stwierdził Iordanescu.
Rumun posłał kameruńskiego napastnika na boisko, najskuteczniejszego zawodnika Legii w tym sezonie, kwadrans przed końcem, ale ten po kilku minutach - nieatakowany przez nikogo - upadł na murawę i nie mógł kontynuować gry.
To smutna dla nas noc. Jesteśmy smutni z powodu wyniku, ale jeszcze bardziej jestem smutny z powodu kontuzji Nsame. To taki uraz, że prawdopodobnie będzie on niedostępny przez długi czas. Straciliśmy świetnego piłkarza, który ma fantastyczny charakter. Takie kontuzje wynikają z liczby meczów i zmęczenia
- powiedział Iordanescu.
Koniec sezonu dla Nsame?
Nsame najprawdopodobniej doznał kontuzji ścięgna Achillesa, co może oznaczać wielomiesięczną przerwę w grze. Oficjalną diagnozę poznamy zapewne w najbliższych dniach.
Nsame przeżywał drugą młodość, starał się jak nikt inny, żył z kibicami, dał awans do LK, a dziś w niegroźnej sytuacji zerwał Achillesa. Pewnie pożegnał się dziś z sezonem 25/26, a może nawet z poważnym graniem. Ma 32 lata i umowę kończąca się 06.26. Cholernie go szkoda... pic.twitter.com/6PKHNDOTSv
— Oskar Mochnik (@Oskar_M04) August 31, 2025Zdaniem Iordanescu Legia przegrała przez dwa strzały. "W pierwszej połowie jedno nieporozumienie otworzyło korytarz dla napastnika Cracovii. Wróciliśmy do gry po przerwie szybko zdobytą bramką, ale błąd w kryciu przy stałym fragmencie sprawił, że straciliśmy drugiego gola. To cała historia tego meczu. Większość statystyk była po naszej stronie, ale wynik jest przeciwko nam i musimy to zaakceptować. Teraz konieczny jest odpoczynek, bo za nami wiele meczów i długich podróży. Wielu zawodników od nas odeszło, przyszli nowi, których trzeba zintegrować z zespołem, aby po przerwie na reprezentację wrócić silniejszym" - podsumował trener Legii.
Cracovia awansowała na drugie miejsce w tabeli PKO BP Ekstraklasy (14 punktów). Liderem pozostaje Wisła Płock (16). Legia, która ma dwa mecze zaległe do rozegrania na razie zgromadziła tylko 7 punktów i jest na odległej 12 pozycji.