Prezes Sądu Najwyższego USA przyzwala na autorytarne zapędy Trumpa

5 dni temu 10

2025-07-27 12:00

publikacja
2025-07-27 12:00

John Roberts, konserwatywny prezes Sądu Najwyższego USA, przyzwala w swych opiniach na autorytarne zapędy Donalda Trumpa i kształtuje zakres władzy wykonawczej, czyniąc z niej władzę niemal na miarę monarchii - pisze w magazynie „The Atlantic” prawnik i konstytucjonalista prof. Peter M. Shane.

Prezes Sądu Najwyższego USA przyzwala na autorytarne zapędy Trumpa
Prezes Sądu Najwyższego USA przyzwala na autorytarne zapędy Trumpa
/ Biały Dom

Nikt w Sądzie Najwyższym USA nie przyczynił się tak bardzo do kształtowania urzędu prezydenta na obraz monarchii jak John Roberts; prezes SN jest autorem najbardziej kontrowersyjnych opinii, coraz bardziej poszerzających prezydencką władzę i sankcjonujących jej „ekstremalne wykorzystywanie” przez Trumpa - ocenia Shane, który jest autorem książki o interpretacjach konstytucji i przyszłości urzędu prezydenta USA („Democracy’s Chief Executive: Interpreting the Constitution and Defining the Future of the Presidency”).

Autor przypomina, że to właśnie Roberts jest głównym „wynalazcą” rozwiązania dającego prezydentowi immunitet w postępowaniach karnych.

SN wydał w ubiegłym roku precedensowy wyrok, dający prezydentom USA „absolutny immunitet” i chroniący ich przed zarzutami karnymi w sprawach związanych z wykonywaniem przez nich podstawowych i wyłącznych obowiązków prezydenta, a także przyznający im domniemany immunitet w przypadku innych czynności oficjalnych.

To, że autorem opinii Sądu Najwyższego w sprawach dotyczących zakresu władzy Trumpa i jego kontrowersyjnych decyzji jest właśnie Roberts, wynika z przepisów, stanowiących, że najstarszy stażem sędzia ma prawo napisania uzasadnienia wyroku SN w imieniu większości, która taką decyzję przegłosowała. Jeśli wśród tej większości sędziów jest prezes SN, to zawsze on ma prawo wydać uzasadnienie - wyjaśnia Shane.

Zwraca uwagę, że Roberts wyraźnie ogranicza zakres władzy Kongresu, który - zgodnie z konstytucją - nie tylko powinien kontrolować prezydenta, ale ma też zwierzchność nad sporymi obszarami federalnej władzy wykonawczej.

Gdy - na przykład - sąd niższej instancji utrzymał w mocy prawo Kongresu do wydania wezwania pod rygorem odpowiedzialności karnej do ujawnienia informacji o finansach Trumpa, Roberts odesłał wyrok do ponownego rozpatrzenia, argumentując, że jeśli nie będzie ograniczeń dla uprawnień parlamentu do wystawiania takich wezwań, to będzie on miał „imperialną” władzę nad urzędem prezydenckim.

Zgodnie z „nadmiarową retoryką” prezesa SN, urząd prezydenta opisywany jest w „kategoriach niemal monarchicznych (...). Ameryka jest świadkiem przekształcania prezydentury w coś bliskiego dyktaturze” - podkreśla konstytucjonalista.

Wbrew tradycji, opiniom ojców założycieli i konstytucji, Roberts uważa, że prezydent jest jednoosobowo władzą wykonawczą i dysponuje całą władzą amerykańskiej federalnej egzekutywy; tymczasem dotychczasowa interpretacja ustawy zasadniczej przestawiała władzę prezydencką jako „wplecioną w system kontroli i równowagi (checks and balances)” - wyjaśnia autor.

„Zważywszy na to, jaką (Roberts) obrał drogę do tej pory, optymizm wydaje się teraz naiwnością” - konkluduje Shane.

1 lipca 2024 r. szóstka sędziów nominowanych przez republikańskich prezydentów (w tym trzech przez Trumpa), przy sprzeciwie trzech nominowanych przez Demokratów, przegłosowała wyrok, który stanowi, że prezydenci są chronieni „absolutnym” immunitetem, kiedy wykonują podstawowe czynności związane ze swoim urzędem i „domniemanym” immunitetem w przypadku działań urzędowych, jednak immunitet nie obejmuje ich postępowań o charakterze „nieoficjalnym”. Jednocześnie absolutny immunitet ma oznaczać, że sądy nie mogą wykorzystać czynności urzędowych prezydenta jako materiału dowodowego.

W swym zdaniu odrębnym sędzia Sonia Sotomayor oświadczyła: „W każdym przypadku użycia władzy urzędowej prezydent jest teraz królem stojącym ponad prawem. (...) Z trwogą o naszą demokrację, sprzeciwiam się (wyrokowi)”. (PAP)

fit/ szm/

arch.

Gdzie przedsiębiorca zapłaci najmniej? Ranking kont firmowych z kartą wirtualną i Blikiem

Gdzie przedsiębiorca zapłaci najmniej? Ranking kont firmowych z kartą wirtualną i Blikiem

Powiązane: Donald Trump

Polecane

Najnowsze

Popularne

Przeczytaj źródło