Przedstawiciel ukraińskich władz odpowiada rzecznikowi Nawrockiego. "Nie może być mowy"

23 godziny temu 7

Wiceminister kultury Ukrainy powiedział w PAP, że "ekshumacje szczątków Polaków trwają, niebawem odbędą się pierwsze pogrzeby". W ten sposób Andrij Nadżos nawiązał do słów rzecznika Karola Nawrockiego, który stwierdził, że "na razie nie ma żadnych poważnych sygnałów, które wskazywałyby na zmianę stanowiska Ukrainy" w kwestii ekshumacji.

Rafał Leśkiewicz Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.pl

Wiceminister kultury Ukrainy: Nie ma planów zmiany stanowiska ws. ekshumacji

Andrij Nadżos poinformował w Polskiej Agencji Prasowej, że nie ma planów zmiany "stanowiska wobec kontynuacji prac poszukiwawczych i ekshumacyjnych ani w najbliższej, ani w dalszej przyszłości". - Mamy pozytywne doświadczenia, które zdobyliśmy w Puźnikach, i przygotowujemy się do wspólnego ponownego pochówku, który ma się odbyć na początku września - powiedział ukraiński wiceminister kultury. Na 6 września planowane są pogrzeby ofiar z Puźnik pod warunkiem, że pozwolą na to warunki związane z beczpieczeństwem. - Miejsce wydarzenia podajemy zwykle dopiero w przeddzień, żeby nie było to pretekstem do uderzenia dla rosyjskiego agresora - dodał Nadżos. Zaznaczył, że termin jest uzgodniony ze stroną polską.

"Jesteśmy w bezpośrednim dialogu z Polakami"

Wiceminister przekazał ponadto, że od dwóch tygodni polscy i ukraińscy specjaliści pracują w dawnej wsi Zboiska. Tam we wrześniu 19939 roku wojsko pod dowództwem płk. Stanisława Maczka walczyło z Wehrmachtem. Wkrótce ma też się odbyć wizyta przygotowawcza w Jureczkowie koło Przemyśla. Tam mają się odbyć poszukiwania ofiar ukraińskich. - Jesteśmy w bezpośrednim dialogu z Polakami, pracują dwie wspólne ekspedycje. Dlatego o żadnych oznakach zatrzymania czy zawieszenia poszukiwań i ekshumacji nie może być mowy - powiedział w PAP Nadżos. 

Zobacz wideo Przemysław Czarnek atakuje Bodnara: Stop gloryfikowaniu banderyzmu, żądamy zgody na ekshumacje Wybierz serwis

Leśkiewicz: Nie ma poważnych sygnałów wskazujących na zmianę stanowiska

We wtorek rzecznik Karola Nawrockiego Rafał Leśkiewicz powiedział w radiowej Jedynce, że "prezydent Karol Nawrocki nie przedstawił kategorycznego stanowiska, w którym Ukraina nie miałaby się znaleźć czy w NATO, czy w Unii Europejskiej". - Powiedział wyraźnie, że w tej chwili, w tej sytuacji geopolitycznej, w jakiej się znajdujemy, nie ma miejsca dla Ukrainy w NATO. Natomiast nie wykluczył tego - stwierdził Leśkiewicz. Jak dodał, "jedną z kwestii, która jest niezwykle istotna, a która może wpłynąć na zmianę nastawienia prezydenta, jest rozwiązanie kwestii dotyczących ofiar ludobójstwa na Wołyniu i podjęcie prac poszukiwawczych i ekshumacyjnych na Wołyniu". W ocenie rzecznika prezydenta "na razie nie ma żadnych poważnych sygnałów, które wskazywałyby na zmianę stanowiska Ukrainy" w kwestii zgody na prace poszukiwawcze i ekshumacyjne, z wyjątkiem "jednostkowego przypadku". Jak mówił Leśkiewicz, Polsce zależy, aby kwestia zgód w tym zakresie została rozwiązana systemowo.  

Przeczytaj źródło