Putin przywitany na Alasce nie jak zbrodniarz, a lider. Zacharowa o reakcji: Szaleństwo

1 dzień temu 13

Władimir Putin został przyjęty przez amerykańskie władze wyjątkowo otwarcie. Rozłożono przed nim czerwony dywan, a później zaproszono do prezydenckiej limuzyny. Wywołało to falę krytycznych komentarzy, do których odniosła się rzeczniczka rosyjskiego MSZ. Jak to odebrała?

Władimir Putin, Donald Trump Fot. REUTERS/Kevin Lamarque

Rzeczniczka rosyjskiego MSZ o reakcji Zachodu

Rzeczniczka rosyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Marija Zacharowa, stwierdziła, że nagrania z ceremonii powitania Władimira Putina na Alasce, wywołały szok w krajach Zachodu. "Zachodnie media znajdują się w stanie, który można nazwać szaleństwem, graniczącym z kompletnym obłędem" - napisała na Telegramie. "Przez trzy lata mówiono o izolacji Rosji, a dziś zobaczyli czerwony dywan, na którym powitano prezydenta Rosji w Stanach Zjednoczonych" - dodała. 

Tak Trump przywitał Putina na Alasce

W piątek (15 sierpnia) odbyło się spotkanie Władimira Putina z Donaldem Trumpem. Rosyjski przywódca przyleciał do Anchorage na Alasce, a następnie rozmawiał z amerykańskim prezydentem w tamtejszej bazie wojskowej. Najpierw jednak politycy spotkali się na lotnisku. To, jak Władimir Putin został przyjęty - z honorami i oklaskami - wywołało sporo komentarzy. Uwagę komentatorów zwrócił przede wszystkim czerwony dywan, który przed nim rozłożono. "Trump dosłownie kazał żołnierzom w mundurach, pełniącym czynną służbę, klękać na kolana i rozkładać czerwony dywan przed dyktatorem odpowiedzialnym za ludobójstwo, który w ciągu ostatnich 26 lat zabił miliony ludzi na całym świecie. Ameryka upadła" - napisał Jake Broe, weteran i bloger. Rosyjski dyktator został też zaproszony do prezydenckiej limuzyny, co było bezprecedensowym zdarzeniem. Tę sytuację szeroko opisywały także europejskie i amerykańskie media, które oceniły spotkanie, jako całkowitą porażkę Donalda Trumpa, ale za to osobistą wygraną Putina, który "rozegrał" amerykańskiego prezydenta. 

Zobacz wideo Alaska. Donald Trump wita Władimira Putina

Spotkanie Władimira Putina i Donalda Trumpa bez przełomu

Całe spotkanie trwało około trzech godzin i zakończyło się szybciej, niż się spodziewano. Odwołano także wspólny lunch obu delegacji. Na konferencji prasowej ostatecznie przywódcy wygłosili tylko własne oświadczenia. Obaj liderzy nie ogłosili żadnych decyzji dotyczących zawieszania broni w wojnie w Ukrainie. Później Donald Trump poinformował na platformie Truth Social, że zamierza spotkać się z Wołodymyrem Zełenskim. Ukraiński prezydent ma przyjechać do Waszyngtonu w poniedziałek 18 sierpnia. "Jeśli wszystko pójdzie dobrze, umówimy się wtedy na spotkanie z prezydentem Putinem. Potencjalnie uda się uratować życie milionów ludzi" - napisał. Podsumował także spotkanie z rosyjskim dyktatorem. W jego ocenie przebiegło ono "znakomicie", podobnie jak późniejsza rozmowa telefoniczna z prezydentem Ukrainy i innymi europejskimi przywódcami, w tym prezydentem Karolem Nawrockim, oraz z sekretarzem generalnym NATO. "Wszyscy byli zgodni, że najlepszym sposobem na zakończenie straszliwej wojny między Rosją a Ukrainą jest bezpośrednie zawarcie porozumienia pokojowego, które zakończyłoby wojnę, a nie tylko zawieszenie broni, które często nie wytrzymuje próby czasu" - dodał. 

Przeczytaj źródło