Rosja gromadzi wojsko przy granicy z Polską. Francja szykuje się na najgorsze

1 dzień temu 6

Francja szykuje szpitale na wypadek wojny. Apel ministerstwa

Francuskie Ministerstwo Zdrowia nakazało regionalnym agencjom opracowanie planów awaryjnych na wypadek dużego konfliktu zbrojnego. Z dokumentów ujawnionych przez tygodnik "Le Canard Enchaîné" wynika, że do marca 2026 roku placówki medyczne mają być zdolne do przyjęcia setek tysięcy rannych – zarówno żołnierzy, jak i cywilów – nie tylko z Francji, lecz także z państw sojuszniczych.

Resort obrony zarekomendował, aby część szpitali i punktów medycznych powstała w pobliżu portów i lotnisk. Takie rozwiązanie miałoby usprawnić transport poszkodowanych z rejonów działań wojennych. Instrukcje obejmują także obowiązek przeszkolenia personelu pod kątem medycyny pola walki, a wśród priorytetów wymienia się leczenie urazów psychicznych i prowadzenie rehabilitacji.

Francja przygotowuje się na najgorsze. Specjalne zadanie dla szpitali

Zapytana o treść dokumentów minister zdrowia Catherine Vautrin podkreśliła, że nie chodzi o nadzwyczajne działania, lecz o standardowe planowanie kryzysowe. – Szpitale stale przygotowują się na epidemie, masowe przyjęcia… To całkowicie normalne, że kraj przewiduje kryzysy i konsekwencje tego, co się dzieje. To część odpowiedzialności administracji centralnych – powiedziała Vautrin.

W korespondencji resortu zdrowia zapisano, że celem jest "przewidywanie, przygotowanie i odpowiadanie na potrzeby zdrowotne ludności przy jednoczesnym uwzględnieniu wymogów obronności". Władze nie ukrywają, że jednym z analizowanych scenariuszy jest "poważne, wojskowe zaangażowanie" w Europie.

Tysiące żołnierzy przy granicy z Polską. Niemiecki generał alarmuje

Francuskie przygotowania wpisują się w szerszy kontekst rosnących napięć międzynarodowych. Niemiecki generał Carsten Breuer ostrzegł, że jego kraj pozostanie w stanie podwyższonej gotowości podczas rosyjsko–białoruskich ćwiczeń Zapad–2025. Zaznaczył, że choć nie ma sygnałów o planowanym ataku na terytorium NATO, armie zachodnie "muszą być w pełnej gotowości".

Ćwiczenia mają na celu przetestowanie poziomu gotowości bojowej, współpracy między rodzajami wojsk oraz zdolności do prowadzenia szeroko zakrojonych operacji – zarówno obronnych, jak i ofensywnych na kierunku zachodnim. Scenariusze obejmują działania na lądzie, w powietrzu, na morzu oraz w cyberprzestrzeni. Szczególny nacisk kładzie się na szybkie przerzuty jednostek, wykorzystanie artylerii i lotnictwa, a także operacje sił specjalnych.

Rosja i Białoruś deklarowały, że w manewrach Zapad–2025 weźmie udział 13 tys. żołnierzy. Z ustaleń litewskich służb wywiadowczych wynika, że liczba wojskowych zaangażowanych w ćwiczenia będzie wyższa. – Według naszych danych wywiadowczych, w ćwiczeniach weźmie udział do 30 tys. białoruskich i rosyjskich żołnierzy. Co więcej, na samej Białorusi będzie ich zaledwie 8 tys., z czego tylko 2 tys. to żołnierze rosyjscy — powiedział w rozmowie z litewską publiczną telewizją LRT szef litewskiego wywiadu wojskowego, Mindaugas Mazonas.

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Przeczytaj źródło