Dzień Dobry TVN po wakacjach pojawi się w nowej odsłonie. Stacja już pracuje nad jesienną ramówką, w której stawia na program śniadaniowy. Ma się w nim pojawić nowa para prowadzących. Te nazwiska zaskakują.
Dzień Dobry TVN przechodzi w ostatnim czasie sporo zmian. Najpierw stacja pozbyła się gospodarzy, którzy od lat pracowali w śniadaniówce, jak Anna Kalczyńska, Andrzej Sołtysik czy Agnieszka Woźniak-Starak. Lidia Kazen podziękowała też Małgorzacie Ohme, Filipowi Chajzerowi czy Małgorzacie Rozenek-Majdan. Na ich miejsce zatrudniła Macieja Dowbora i Sandrę Hajduk. Obok tej pary poranny program prowadzą: Dorota Wellman i Marcin Prokop, Paulina Krupińska i Damian Michałowski oraz Ewa Drzyzga i Krzysztof Skórzyński.
Już wkrótce do tego grona ma dołączyć, Izabella Krzan, która podobno zrobiła duże wrażenie na Lidii Kazen. Poza tym Krzan ma ogromne doświadczenie w śniadaniowym formacie. Była przecież gwiazda "Pytania na śniadanie".
"Widzowie ją kochają, a ona świetnie spełnia się w swojej roli. W TVN przez ostatni rok pięła się powoli do góry i to się jej opłacało. Została reporterką w "Dzień Dobry TVN", prowadziła program w TVN Style, aż wreszcie niedawno powierzono jej flagowy program, czyli "Afrykę Express". Przecieki z planu mówią, że to był strzał w dziesiątkę. Śniadaniówka byłaby więc ukoronowaniem jej dotychczasowych osiągnięć i przypieczętowaniem statusu gwiazdy" - przekazał Pudelkowi informator z TVN.
Dodatkowo stacja TVN liczy na to, że wraz z Krzan mógłby program prowadzić jej dawny partner z TVP Tomasz Kammel.
"Pozyskanie takiego nazwiska jak Tomasz Kammel to byłoby wielkie wydarzenie dla stacji. W końcu ostatnio straciliśmy np. Agnieszkę Woźniak-Starak czy Huberta Urbańskiego, Małgorzata Rozenek się wymyka, więc TVN potrzebuje nazwiska z najwyższej półki. Taką osobą jest niewątpliwie Tomasz Kammel" - dodaje informator Pudelka.
Tomasz Kammel nie jest jak na razie przekonany. Warunkiem pracy w TVN jest rezygnacja z dotychczasowego zajęcia.
"W przeszłości taka sama sytuacja spotkała właśnie Izę Krzan. Jemu się to nie do końca podoba, bo tam ma dużą swobodę i wolność, a wiadomo, że telewizja rządzi się swoimi prawami i musiałby być bardziej powściągliwy i trzymać się ściśle określonych ram programu. (...) Rozmowy więc trwają. On też po cichu liczy, że jeszcze zgłoszą się do niego z TVP. To tam by chciał nadal najbardziej pracować, bo publicznemu nadawcy oddał całe serce. Powtarza to na każdym kroku. Jakby ktoś go znowu chciał na Woronicza, to poszedłby tam w podskokach".
Zobacz materiał promocyjny partnera:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
Zobacz też:
Telewizja TVN zadecydowała w sprawie słynnego reality show. Już wszystko jasne
Krzan potwierdza doniesienia w sprawie pozwów rozwodowych. Jest tak, jak ludzie myśleli