Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
Kolejne deportacje z Polski
O deportacji Straż Graniczna poinformowała 15 lipca. Jak się okazało, we wtorek przymusowo opuściło Polskę 27 obywateli Gruzji i 13 obywateli Mołdawii. Wszyscy wylecieli z lotniska w Radomiu. Od początku roku kraj musiało przymusowo opuścić ponad 4,6 tys. cudzoziemców.
Zobacz wideo AI atakuje polityków, Rosjanie odpowiedzialni za podpalenia? [O co chodzi?]
Dlaczego musieli opuścić Polskę?
Z komunikatu Straży Granicznej wynika, że 20 Gruzinów i dziewięciu Mołdawianin otrzymało przymusowe decyzje opuszczenia kraju, "ponieważ wymagały tego względy obronności lub bezpieczeństwa państwa, lub ochrony bezpieczeństwa i porządku publicznego". Jeden z obywateli Gruzji miał 12 wyroków sądowych za kradzieże. Pozostali cudzoziemcy zostali zatrzymani m.in. za prowadzenie pojazdów po alkoholu, a także nielegalny pobyt w Polsce. "Wśród obcokrajowców byli też pomocnicy i współorganizatorzy procederu nielegalnego przekraczania granicy dla innych cudzoziemców, a także osoby, które zmieniły dane osobowe, aby móc wjechać do Polski" - czytamy w komunikacie Straży Granicznej.
Kontrole na granicach
Przypomnijmy, od 7 lipca Straż Graniczna prowadzi kontrole na 52 przejściach granicznych z Niemcami i 13 z Litwą. Do tej pory skontrolowano ponad 110 tys. osób. Kontrole potrwają do 5 sierpnia. Do kontroli są zatrzymywane przede wszystkim autobusy i samochody z przyciemnionymi szybami. Ma to umożliwić wychwycenie osób wjeżdżających do Polski bez prawa pobytu i bez innych wymaganych zgód. - Celem tych kontroli jest walka z nielegalną migracją, z przestępczością przemytu ludzi - wyjaśniał po wprowadzeniu tymczasowych kontroli minister spraw wewnętrznych Tomasz Siemoniak.