Wiceszefowa KE oskarża Rosję o grę na zwłokę. "Putin śmieje się z żądań Trumpa"

1 dzień temu 6

- Rosja gra na zwłokę. Jasne jest, że nie chce pokoju - podkreśla szefowa unijnej dyplomacji Kaja Kallas. Jej zdaniem Kreml nie zamierza zatrzymać agresji, tylko ją eskaluje. Jednocześnie głos w sprawie spotkania z rosyjskim liderem zabrał prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

Władimir Putin Fot. REUTERS/Jeenah Moon

"Putin śmieje się z żądań Trumpa"

Szefowa unijnej dyplomacji Kaja Kalla powiedziała w piątek w rozmowie z BBC, że "Rosja nie chce pokoju, a Władimir Putin tylko śmieje się z żądań Donalda Trumpa, by powstrzymał zabijanie" w Ukrainie. Polityczka podkreśliła, że Putin nie dotrzymuje żadnych obietnic i zamiast zatrzymać agresję, to jeszcze bardziej ją eskaluje. - Widać, że Europejczycy, Ukraińcy i Amerykanie chcą pokoju i podejmują wysiłki dyplomatyczne, by go osiągnąć, podczas gdy Rosja gra na zwłokę. Jasne jest, że nie chce pokoju - powiedziała Kallas.

Kallas: Putin nie dotrzymał żadnych obietnic i musimy o tym pamiętać

Wezwała również do nałożenia kolejnych sankcji i ceł wobec Rosji przez UE i USA. Przypomnijmy, że w ubiegłym tygodniu przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen zapowiedziała kolejny, dziewiętnasty pakiet sankcji ekonomicznych na Rosję. - Putin nie dotrzymał żadnych obietnic i musimy o tym pamiętać, ale jednocześnie zrobić wszystko, by wywrzeć na nim presję, by usiadł do stołu negocjacyjnego. I mamy do tego różne narzędzia - zaznaczyła. Jej zdaniem rosyjski lider "dostał to, czego chciał" podczas szczytu na Alasce z prezydentem USA. - Dlatego teraz jego zainteresowanie jest mniejsze, bo wyciągnął z tego spotkania wszystko, co chciał - powiedziała Kallas.

Zełenski: Na Rosję trzeba wywierać presję

Jednocześnie Wołodymyr Zełenski oskarżył Władimira Putina o "próby wymigania się od spotkania". - Oni nie chcą zakończyć tej wojny - podkreślił. Odniósł się między innymi do trwających ataków między innymi na obiekty amerykańskiej firmy w Mukaczewie, a także rosnącą liczbę prowokacji wobec państw NATO, w tym Litwy i Polski. - To nie przypadki, to rosyjska bezczelność - podkreślił i dodał, że Ukraina oczekuje, że jej partnerzy "zareagują w stanowczy sposób". - Tę wojnę trzeba zakończyć. Na Rosję trzeba wywierać presję, bo Putin rozumie tylko siłę i presję - zaznaczył.

Putin próbuje uniknąć spotkania z Zełenskim

Obecnie jest coraz więcej wątpliwości w sprawie możliwości bezpośredniego spotkania Władimira Putina z Wołodymyrem Zełenskim. Chociaż Biały Dom obiecał zaaranżować spotkanie, to sygnały płynące z Kremla nie są jednoznaczne. Kreml nie rezygnuje ze swoich ultimatów wobec Ukrainy, w tym kluczowym oddania Rosji całości Donbasu, na co Kijów nie może się zgodzić. Brak jest także wyraźnych sygnałów potwierdzających gotowość do rozmów z Zełenskim, a Rosji nie podoba się zapowiedź zachodnich gwarancji bezpieczeństwa nadanych Ukrainie. Także ukraińscy politycy i komentatorzy uważają, że Putin usiłuje uniknąć spotkania z Zełenskim. Po telefonicznej rozmowie rosyjskiego lidera z Donaldem Trumpem Kreml wydał komunikat, z którego wynikało, że rosyjski przywódca jest gotów do spotkania z Zełenskim. Jednak do tej pory w Moskwie nie pojawiły się informacje o przygotowaniach do takiego spotkania. Rozmowa przywódców Ukrainy i Rosji to zdaniem rosyjskich mediów niezależnych najważniejszy punkt działań na rzecz zakończenia wojny. Większość ukraińskich i rosyjskich komentatorów niezależnych uważa, że spotkanie w Waszyngtonie było potrzebne, ale jego konsekwencją powinien być trójstronny szczyt Ukraina-Rosja-Stany Zjednoczone, ponieważ wtedy zostaną ujawnione prawdziwe intencje Władimira Putina.

Zobacz wideo Rosyjscy propagandyści urzeczeni hołdami Trumpa dla Putina

Przeczytaj źródło