Wizyta Nawrockiego w USA. MSZ uderza w Kancelarię Prezydenta

2 dni temu 6

Wizyta prezydenta Karola Nawrockiego w Stanach Zjednoczonych, zaplanowana na 3 września, miała być dyplomatycznym wydarzeniem otwierającym nowy etap polsko-amerykańskich relacji. Zamiast tego już przed startem podróży rozpaliła polityczną debatę w Warszawie. Ministerstwo Spraw Zagranicznych otwarcie krytykuje sposób organizacji wyjazdu i podkreśla, że „nie może być dwóch polityk zagranicznych służących jednemu krajowi”. Z kolei Kancelaria Prezydenta przekonuje, że MSZ nie musi towarzyszyć głowie państwa, a najważniejszym celem jest odbudowa kontaktów z Waszyngtonem.

Rzecznik MSZ Paweł Wroński podczas wtorkowej konferencji prasowej nie pozostawił wątpliwości, że resort ma poważne zastrzeżenia do sposobu organizacji wizyty prezydenta. – Resort jest absolutnie otwarty na współpracę z Kancelarią Prezydenta. Życzymy prezydentowi Nawrockiemu powodzenia podczas wizyty w Waszyngtonie. Jest ona w interesie wszystkich Polaków, obojętnie na kogo głosowali – zaznaczył.

Dyplomata ujawnił, że 22 sierpnia MSZ przekazało do Kancelarii Prezydenta obszerne materiały informacyjno-tezowe. Równolegle swoje stanowisko dotyczące wizyty Karola Nawrockiego w USA przedstawił także rząd. – Nieustannie oferujemy udział przedstawicieli ministerstwa, udział ministra spraw zagranicznych. Nie może być dwóch polityk zagranicznych służących jednemu krajowi – podkreślił Wroński.

Jak dodał, resort nie otrzymał dotąd odpowiedzi w tej sprawie. – Rozumiem, że pan prezydent organizuje sam swoją wizytę. Mamy nadzieję, że zakończy się sukcesem – podsumował rzecznik.

MSZ ostrzega: nie może być dwóch polityk zagranicznych

Wtórowała mu wiceszefowa MSZ Anna Radwan-Röhrenschef, która w radiowej Jedynce wyraźnie potwierdziła brak udziału dyplomatów w delegacji. – Nikt z panem prezydentem z Ministerstwa Spraw Zagranicznych nie wybiera się w tę delegację. Nie dostaliśmy po prostu zaproszenia – zaznaczyła.

To wyjątkowa sytuacja, bo zazwyczaj wizytom zagranicznym prezydenta towarzyszy przedstawiciel MSZ. Tym razem będzie inaczej, a spór między instytucjami tylko przybrał na sile.

Kancelaria Prezydenta broni wizyty Nawrockiego w USA

Szef Kancelarii Prezydenta Zbigniew Bogucki w radiowej Trójce potwierdził, że Karolowi Nawrockiemu nie będzie towarzyszył nikt z resortu spraw zagranicznych. – Prezydent nie przewidział takiej obecności – stwierdził.

Dodał przy tym, że nie ma takiej potrzeby. Według Boguckiego najpierw trzeba „wrócić do dobrych relacji ze Stanami Zjednoczonymi, których ten rząd nie ma”. Słowa te spotęgowały napięcie między KPRP a MSZ, pokazując wyraźnie, że obie strony różnią się w podejściu do dyplomacji.

Spotkanie Karola Nawrockiego z Donaldem Trumpem w Białym Domu

Podróż do Waszyngtonu ma symboliczne znaczenie – to pierwsza zagraniczna wizyta Karola Nawrockiego jako głowy państwa. W środę prezydent spotka się w Białym Domu z Donaldem Trumpem. Rozmowy mają dotyczyć bezpieczeństwa militarnego, energetycznego, a także wojny w Ukrainie.

Nawrocki wielokrotnie podkreślał, że chce przypominać sojusznikom, iż „Rosji i jej przywódcy Władimirowi Putinowi nie wolno wierzyć”. Według zapowiedzi, polski prezydent zamierza wyraźnie artykułować stanowisko o potrzebie silnego zaangażowania USA w bezpieczeństwo Europy Środkowo-Wschodniej.

Radosław Sikorski o celach wizyty i wojnie w Ukrainie

W tym samym czasie w USA przebywa także szef MSZ Radosław Sikorski, który spotka się z sekretarzem stanu Markiem Rubio i wspólnie z nim wręczy Nagrodę Solidarności im. Lecha Wałęsy w Miami. Minister, w nagraniu opublikowanym na platformie X, zwrócił się bezpośrednio do prezydenta Nawrockiego.

„Najbardziej nam zależy na tym, aby pan prezydent opowiedział o faktycznych celach Putina w Ukrainie i zabiegał o sprawiedliwy pokój dla Ukrainy. I po drugie, aby pan prezydent zapobiegł redukcjom amerykańskich wojsk w Europie, w szczególności w Polsce” – zaznaczył Sikorski.

Minister podkreślił, że Rada Ministrów przyjęła stanowisko, by „dla ułatwienia pracy” prezydent wiedział, czego się trzymać w rozmowach. – Trzymam kciuki za sukces rozmów w Waszyngtonie – dodał szef MSZ.

Relacje polsko-amerykańskie i obecność wojsk USA w Polsce

Spotkanie z Donaldem Trumpem nie będzie pierwszym kontaktem obu polityków. Nawrocki spotkał się z obecnym prezydentem USA jeszcze w czasie kampanii wyborczej, a później kilkukrotnie rozmawiał z nim telefonicznie. Reprezentował także Polskę podczas telekonferencji z europejskimi liderami, które Trump organizował przed spotkaniem z Władimirem Putinem.

Tym razem stawką są jednak konkretne decyzje dotyczące przyszłości. Zarówno rząd, jak i opozycja oczekują, że rozmowy przyniosą wymierne efekty – od poprawy relacji dwustronnych, przez wzmocnienie obecności wojskowej USA w Polsce, aż po większe wsparcie dla walczącej Ukrainy.

Szczegółowy harmonogram wizyty

Z opublikowanego harmonogramu wynika, że Donald Trump powita Karola Nawrockiego w Białym Domu o godz. 11 czasu lokalnego. Po wpisie do księgi pamiątkowej prezydenci przedstawią sobie nawzajem delegacje. Zaplanowano także pokaz lotniczy.

Rozmowy w Gabinecie Owalnym mają się rozpocząć o godz. 11.25, a o południu odbędą się rozmowy plenarne w formule śniadania roboczego. Na godz. 13.30 przewidziano wypowiedź prezydenta RP dla polskich mediów w Blair House.

O 16.15 Nawrocki złoży wieniec na Grobie Nieznanych Żołnierzy na Cmentarzu Narodowym w Arlington.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję

Przeczytaj źródło