2025-07-25 22:48
publikacja
2025-07-25 22:48
Prezydent USA Donald Trump przybył w piątek wieczorem do Szkocji. Jego nieoficjalna wizyta potrwa do wtorku Jest to pierwsza podróż Trumpa do Wielkiej Brytanii podczas jego drugiej kadencji prezydenckiej. .



Samolot Air Force One z prezydentem USA na pokładzie wylądował na lotnisku Glasgow-Prestwick. Wokół portu zgromadził się tłum, aby móc przyjrzeć się lądowaniu prezydenckiego samolotu. Pojawiła się także niewielka liczba zwolenników Trumpa z amerykańskimi flagami.
- Wspaniale jest być w Szkocji – powiedział Trump reporterom tuż po wyjściu z samolotu. Poinformował, że prawdopodobnie w sobotę spotka się z premierem Wielkiej Keirem Starmerem. - Zrobimy coś wielkiego - dodał. Nie szczędził pochwał pod adresem brytyjskiego szefa rządu. - Jest trochę bardziej liberalny niż ja, ale go lubię - wyznał.
Biuro premiera na Downing Street wydało oświadczenie, że spotkanie Starmera z Trumpem zaplanowane jest na poniedziałek, a nie jak stwierdził prezydent w sobotę.
Zapytany o decyzję prezydenta Francji Emmanuela Macrona o uznaniu państwa palestyńskiego, odpowiedział: - To, co on zrobi, jest w porządku. To jego sprawa, a nie moja.
Dziennikarze zapytali się także o akta Epsteina, na co Trump odpowiedział: - Robisz wielką aferę z czegoś, co wcale nie jest wielką sprawą. Podkreślił, że sam koncentruje się na zawieraniu umów, a nie na teoriach spiskowych.
Prezydent powtórzył swoje wcześniejsze stwierdzenie, że jego zdaniem jest 50 proc. szans na zawarcie porozumienia handlowego z UE.
- Europie mówię dwie rzeczy… Zatrzymajcie wiatraki. A jeśli chodzi o imigrację, musicie się ogarnąć, bo nie będziecie już mieć Europy – powiedział na zakończenie spotkania z prasą na płycie lotniska.
Z lotniska amerykański przywódca udał się na wybrzeżu Ayrshire do ośrodka golfowego Trump Turnberry, które jest jego własnością.
Mimo że podróż do Szkocji ma mieć charakter prywatny, w niedzielę Trump spotka się z przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen, aby omówić transatlantyckie stosunki handlowe i sposoby ich utrzymania.
Zgodnie ze wcześniejszymi doniesieniami, spotkanie z brytyjskim premierem odbędzie się w poniedziałek w Turnberry. Tematem rozmów ma być zawarta niedawno przez USA i Zjednoczone Królestwem umowa handlowa. Już wcześniej Trump zasugerował, że podczas pobytu w Szkocji może dojść do jej zatwierdzenia.
Tego też dnia Trump wraz ze Stramerem ma wyjechać z Turnberry, by razem udać się do drugiego ośrodka golfowego, które należy do niego, w Menie w Aberdeenshire. Tutaj otworzy nowe 18-dołkowe pole golfowe, nazwane panieńskim nazwiskiem jego matki Mary Anne MacLeod, urodzonej w Szkocji, na wyspie Lewis na Hebrydach Zewnętrznych.
Kilka dni temu rząd w Edynburgu potwierdził, że pierwszy minister Szkocji John Swinney również spotka się z prezydentem USA, lecz nie podano daty, kiedy by miało do tego dojść. Swinney powiedział w piątek, jeszcze przed przylotem Trumpa, że dla Szkocji jego wizyta jest „przełomowym wydarzeniem”. Zapowiedział, że podczas spotkania z prezydentem poruszy temat dramatycznej sytuacji mieszkańców Strefy Gazy.
Koalicja Stop Trump zapowiedziała, że w weekend odbędą się antyprezydenckie demonstracje m.in. w Ayr, Aberdeen, Glasgow i Edynburgu. Organizatorzy manifestacji nazywają Trumpa „globalnym tyranem”, wiele osób wyraża też niezadowolenie z jego wsparcia dla rządu Izraela w wojnie z palestyńskim Hamasem.
Nad bezpieczeństwem Trumpa podczas całej jego wizyty czuwać będzie 5 tys. brytyjskich policjantów, a także amerykańscy agenci Secret Service.
To pierwsza z dwóch zaplanowanych w tym roku podróży Trumpa do Wielkiej Brytanii. Prezydent odwiedzi Wyspy ponownie w dniach 17-19 września, kiedy przybędzie z oficjalną wizytą państwową. Wtedy wraz z pierwszą damą Melanią Trump zatrzyma się na zamku Windsor jako gość króla Karola III i królowej Kamili.
Z Londynu Marta Zabłocka (PAP)
mzb/ kar/wr/