Wyciek kodu FSR 4 zelektryzował graczy. Technologia może trafić na starsze karty AMD

12 godziny temu 8

Co tak naprawdę ujawnił wyciek 

Analiza udostępnionych plików przyniosła niezwykle ciekawe odkrycia. Najważniejszym znaleziskiem okazało się włączenie bibliotek obsługujących 8-bitowe liczby całkowite, znane jako INT8. To istotna różnica w porównaniu z implementacjami używanymi w najnowszej architekturze RDNA 4. Początkowo spekulowano, że może to być związane z przygotowaniami do premiery PlayStation 5 Pro. Szybko jednak okazało się, że shadery zapakowano jako .HLSL zamiast .PSSL charakterystycznego dla konsol Sony, co jednoznacznie wskazuje na przeznaczenie dla komputerów PC. 

Czytaj też: Ukryta bomba w aktualizacjach Windows niszczy dyski SSD. Producenci podzieleni w sprawie problemu 

Co ciekawe, wsparcie sprzętowe dla formatu INT8 nie jest nowością w świecie AMD. Obecne jest już w architekturach GCN 5.1 i RDNA 2, podczas gdy starsze RDNA 1 nie posiada odpowiednich instrukcji przetwarzania tego typu danych. Architektura RDNA 3, stanowiąca podstawę kart serii RX 7000, znacząco poprawiła wydajność dla formatów INT4 i INT8. Dodatkowo wprowadziła wsparcie dla BF16, tworząc solidne fundamenty pod potencjalną implementację FSR 4. Najnowsza RDNA 4 poszła jeszcze dalej, dodając obsługę FP8 i BF8 oraz rozszerzone wsparcie INT4. 

Ta systematyczna ewolucja pokazuje, jak AMD stopniowo rozwija możliwości akceleracji sztucznej inteligencji w swoich kartach graficznych. Każda kolejna generacja dodaje nowe formaty danych, przygotowując grunt pod coraz bardziej zaawansowane technologie upscalingu. Oficjalne udostępnienie FSR 4 na starszym sprzęcie mogłoby znacznie poprawić wizerunek marki i zwiększyć lojalność klientów. Z drugiej strony, taki krok mógłby zmniejszyć motywację do zakupu najnowszej generacji RDNA 4. 

Czytaj też: Apple TV+ drożeje o 30 procent. Nowa cena już obowiązuje – na szczęście nie w Polsce 

Sytuację komplikuje fakt, że społeczność modderska już wcześniej z powodzeniem adaptowała FSR 4 do działania na starszym sprzęcie RDNA 3. Upublicznienie kodu źródłowego znacznie ułatwi podobne inicjatywy, niezależnie od oficjalnych planów producenta. FSR 4, rozwijane we współpracy z Sony jako PSSR dla PlayStation 5 Pro, wykorzystuje rdzenie sztucznej inteligencji AMD i oferuje znaczącą poprawę jakości obrazu. W przeciwieństwie do poprzednich wersji, nowa technologia eliminuje problemy z rozmyciem i cyfrowym szumem podczas szybkiego ruchu, zapewniając wyraźniejszą grafikę przy wyższych klatkach na sekundę. 

AMD wcześniej potwierdziło, że nie ma technicznych przeszkód, by FSR 4 działało również na kartach Nvidia z rdzeniami Tensor. To podejście podobne do tego, które zastosował Intel ze swoim XeSS DP4a – technologią działającą bez wymagania specjalistycznych akceleratorów XMX. Niezależnie od oficjalnych planów AMD, społeczność modderska prawdopodobnie wykorzysta ujawniony kod do stworzenia nieoficjalnych implementacji. Gdyby firma zdecydowała się na oficjalne wsparcie starszych generacji, mogłaby zaoferować optymalną jakość i wydajność, podobnie jak zrobił to Intel ze swoją technologią upscalingu. 

Czytaj też: Ile naprawdę kosztuje nas AI? Google podzieliło się wynikami, eksperci dostrzegają błędy 

Wyciek kodu FSR 4 pokazuje, że technologiczne granice są bardziej elastyczne, niż mogłoby się wydawać. Pytanie brzmi, czy AMD zdecyduje się na oficjalne wsparcie starszych GPU, czy pozostawi to inicjatywie entuzjastów. Obecność odpowiednich instrukcji w architekturach GCN 5.1 i RDNA 2 sugeruje, że techniczna możliwość istnieje, jednak teraz wszystko zależy od decyzji strategicznych. 

Patrząc na całą sytuację, można odnieść wrażenie, że czasami najlepsze rzeczy zdarzają się przypadkiem. Wyciek, który mógł być problemem dla AMD, okazał się nadzieją dla posiadaczy starszego sprzętu. Ciekawe, jak firma wykorzysta tę nieoczekiwaną sytuację i czy zdecyduje się na poszerzenie wsparcia sprzętowego. W branży technologicznej nic nie jest pewne, ale takie incydenty pokazują, że społeczność użytkowników często znajduje rozwiązania tam, gdzie producenci widzą bariery. 

Przeczytaj źródło