W siedzibie NuScale Power, która to znajduje się w stanie Oregon w USA, prezentacji doczekał się symulator (nie rzeczywistą instalację), który integruje małe reaktory modułowe (SMR) z odwracalnymi ogniwami paliwowymi tlenkowymi (RSOFC). To pierwsze tego rodzaju połączenie, które może radykalnie odmienić sposób produkcji wodoru i przyczynić się do dekarbonizacji przemysłu na masową skalę. Gdyby tego było mało, wszechstronność zastosowanych ogniw paliwowych czyni z nich narzędzie zdolne do jednoczesnego rozwiązania kilku globalnych problemów – od emisji przemysłowych po niedobór wody pitnej.

Reaktory jądrowe z ogniwami paliwowymi, czyli jak produkować 200 ton wodoru każdego dnia
Zaprezentowana właśnie oficjalnie technologia opiera się na wykorzystaniu wysokotemperaturowej pary wodnej generowanej przez reaktor jądrowy, która zasila proces elektrolizy, czyli rozdzielania wody na wodór i tlen, a to wszystko bez emisji CO₂. Symulator w czasie rzeczywistym odzwierciedla działanie systemu, który docelowo ma być zdolny do produkcji ponad 200 ton wodoru dziennie. Nie jest to w żadnym razie skromna ilość, bo tyle wodoru jest wystarczające do zasilenia wielu procesów przemysłowych i systemów magazynowania energii na całym świecie. Kluczową innowacją w tej sferze są odwracalne ogniwa paliwowe RSOFC, które mogą pracować w dwóch trybach, bo zarówno jako źródło energii elektrycznej, jak i jako generator wodoru oraz czystej wody.
Czytaj też: Elektryki kontra podtopienia i zalane drogi. Chińczycy przeprowadzili ekstremalny test akumulatora


W przeciwieństwie do źródeł odnawialnych, które cechuje zmienność produkcji, reaktory SMR zapewniają stabilną i ciągłą dostawę energii, co stanowi kluczowy warunek dla wydajnej elektrolizy wysokotemperaturowej. To właśnie ta przewidywalność sprawia, że technologia jądrowa może stać się brakującym ogniwem w łańcuchu produkcji zielonego wodoru. Ambicje NuScale sięgają jednak dalej niż sama produkcja energii. Prezentowane wcześniej przez tamtejszych specjalistów badania pokazują, że ta technologia może być wykorzystywana również do odsalania wody morskiej. Jeden moduł NuScale Power (NPM) jest w stanie wytworzyć ok. 567 milionów litrów wody pitnej dziennie, co wystarczyłoby dla nawet 2,3 miliona ludzi i równocześnie zasilić energią około 400 tysięcy gospodarstw domowych.

Czytaj też: Nowa fotowoltaika z Chin może zmiażdżyć krzem. Zachwyca wydajnością i ceną
Co więcej, dzięki współpracy z Pacific Northwest National Laboratory, NuScale pracuje nad przetwarzaniem solanki, czyli produktu ubocznego procesu odsalania na wodór. Opracowana przez firmę metoda hydrotermalnej konwersji chemicznej pozwala ograniczyć zużycie świeżej wody i energii, wpisując się w filozofię gospodarki cyrkularnej i zrównoważonego rozwoju. Innymi słowy, to jedna wielka rewolucja, jako że technologia tej firmy może odpowiedzieć na trzy największe współczesne wyzwania, bo niedobór wody, dekarbonizację przemysłu i potrzebę czystej energii. Dlatego też zaprezentowana przez NuScale symbioza energii jądrowej i produkcji wodoru może stać się nie tylko innowacją technologiczną, ale przede wszystkim fundamentem nowej polityki energetycznej.