Zawieszenie broni na Bliskim Wschodzie. Oto co się stało z dolarem

Jeszcze wczesnym rankiem we wtorek za jednego dolara trzeba było płacić niemal 3,69 zł. W ciągu dnia waluta jednak z każdą godziną regularnie taniała. Po godzinie 19 kosztowała już niecałe 3,66 zł. Oznacza to, że dolar stracił na wartości względem złotego ponad trzy grosze (około 0,9 proc.).

We wtorek potaniało także euro - z ponad 4,27 zł wczesnym rankiem do niecałych 4,25 zł około godziny 19. To spadek o ponad dwa grosze (0,5 proc.).

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pożyczaliśmy pieniądze od pracowników - oto historia Oshee -Dariusz Gałęzewski w Biznes Klasie

Giełdy w górę, ceny ropy w dół

Na europejskich giełdach indeksy zyskały po zakończeniu sesji. Indeks Euro Stoxx 50 zyskał 1,44 proc., niemiecki DAX zwyżkował o 1,6 proc., francuski CAC 40 poszedł w górę o 1,04 proc., a brytyjski FTSE wzrósł o 0,01 proc. Benchmarkowy indeks Stoxx Europe 600 zwyżkował o 1,15 proc.

Na rynku ropy kontrakty na ropę West Texas Intermediate na sierpień zniżkowały po południu o 4,69 proc. do 65,30 dol. za baryłkę, a sierpniowe kontrakty na ropę Brent spadały o 4,77 proc. do 68,06 dol. za baryłkę.

Zawieszenie broni przerywane atakami

W nocy z poniedziałku na wtorek prezydent USA Donald Trump zapowiedział, że Izrael i Iran "w pełni uzgodniły" 12-godzinne zawieszenie broni, które ma doprowadzić do zakończenia wojny między dwoma krajami. Iran potwierdził, że zgodził się na zawieszenie broni. Chwilę przed planowanym wejściem w życie rozejmu, ok. godz. 7 rano czasu polskiego, premier Izraela Benjamin Netanjahu potwierdził, że przystępuje do zawieszenia broni.

Mimo to obie strony kontynuowały wzajemne ataki. W Izraelu na skutek uderzenia irańskiego pocisku balistycznego w blok mieszkalny w mieście Beer Szewa na południu Izraela zginęły trzy osoby. Jednocześnie wojsko izraelskie kontynuowało naloty na cele w Iranie. Irańskie media podały, że oprócz odgłosów eksplozji słychać było systemy obrony przeciwlotniczej w miastach Babol i Babolsar, około 200 km na północny wschód od Teheranu, na wybrzeżu Morza Kaspijskiego. Radio armii izraelskiej podało, że zaatakowano irański radar pod Teheranem.

Kontynuowanie ataków rozsierdziło amerykańskiego prezydenta, który we wtorek rano powiedział dziennikarzom, że "obie strony - Iran i Izrael - naruszyły rozejm". - Są to dwa kraje, które walczą od tak dawna i tak usilnie, że już nie wiedzą, co robią - oburzył się Trump.

Później zapewnił, że Izrael nie zaatakuje Iranu, a ogłoszone przez USA zawieszenie broni jest w mocy. Gabinet premiera Netanjahu potwierdził, że po rozmowie przywódcy USA i Izraela, Tel Awiw wstrzymał kolejne ataki na Iran. Prezydent Iranu Masud Pezeszkian zapowiedział we wtorek w rozmowie z premierem Malezji Anwarem Ibrahimem, że jeżeli Izrael nie złamie obowiązującego od rana zawieszenia broni, Iran również tego nie zrobi.