Zdziwienie w PiS po słowach Nawrockiego. "Mnie trochę w tym momencie zmroziło"

1 tydzień temu 13

Jedno zdanie w orędziu prezydenta Karola Nawrockiego wygłoszonym przed Zgromadzeniem Narodowym wywołało w PiS spore zdziwienie. Prezes PiS oszczędnie wtedy klaskał. W szeregach partii — jak to ujmuje jeden z posłów — zapanowała konsternacja.

Dziękujemy, że z nami jesteś!

W orędziu Karol Nawrocki powiedział: — Stoję przed Wami świadomy wielkiego zadania i ogromnej odpowiedzialności, jaka przede mną staje. Ale stoję tutaj, w polskim Sejmie, świadomy także podziałów w polskim życiu politycznym, w polskim życiu społecznym. Chcę jasno zadeklarować, że swoich decyzji nie będę podejmował zgodnie z tymi podziałami i zgodnie z podziałami politycznymi, tylko wbrew tym podziałom, podejmując zawsze decyzję, która odnosi się do głosu narodu polskiego, a nie do politycznych czy partyjnych emocji. Te mnie przez 42 lata nie interesowały i nie będą mnie interesować jako prezydenta Polski. W moich decyzjach będę głosem narodu wiernym swojemu programowi.

Przeczytaj źródło