Zorza polarna nad Polską. Kto będzie mógł ją obejrzeć? "Prognozy są zgodne"

Zorza polarna nad Polską

Popularyzator astronomii oraz autor bloga "Z głową w gwiazdach" Karol Wójcicki poinformował, że zorzę polarną może wywołać koronalny wyrzut masy, który został poderwany ze Słońca przez trzygodzinny rozbłysk, do którego doszło w sobotę 30 sierpnia. "Najnowsze prognozy - zarówno NOAA, jak i SWPC - są zgodne: uderzenie CME powinno nastąpić późnym wieczorem 1 września. Burza może osiągnąć poziom G3, co daje realną szansę na wystąpienie zorzy polarnej także w Polsce" - napisał Karol Wójcicki.

Gdzie można zobaczyć zorzę polarną?

Ekspert przekazał, że silne burze geomagnetyczne mogą spowodować nie tylko czerwone filary, ale również zieloną zorzę nad północnym horyzontem. W związku z tym największe szanse na jej zobaczenie mają mieszkańcy północnej Polski. Zjawisko może być również widoczne z centralnych, a nawet południowych regionów kraju. Warunkami są jednak dopisujące parametry wiatru słonecznego.

Jakie są szanse?

Karol Wójcicki zaznaczył, że obecne prognozy nie oznaczają pewności, że zorza pojawi się nad Polską. "Ostatecznie wszystko rozstrzygnie się w chwili, gdy fala uderzeniowa CME faktycznie dotrze do naszej planety. Jej realne parametry poznamy dopiero z pomiarów sond znajdujących się około 1,5 miliona kilometrów od Ziemi (m.in. DSCOVR czy ACE). To właśnie te dane pokażą nam, czy warunki rzeczywiście będą wystarczająco dobre, by zorza pojawiła się nad Polską" - napisał ekspert.