Odrzutowe plecaki, osiedla na Marsie i Księżycu, żołnierze w niezniszczalnych egzoszkieletach i nanoroboty naprawiające każde uszkodzenie w ludzkich komórkach, co wydłuży nasze życie do 150 lat – tak dwudziestowieczne filmy i książki science fiction widziały świat przyszłości.
Minęło ćwierć nowego wieku, a świat staje się coraz mniej bezpiecznym miejscem, nastroje się radykalizują, media przez wszystkie przypadki odmieniają słowo "wojna". To właśnie wybuch kolejnego światowego konfliktu postrzegany jest dzisiaj jako największe zagrożenie dla ludzkości. Ale inne też mogą zdestabilizować cywilizację, i to już za 25 lat. Największe nieszczęścia sprowadzimy na siebie sami – ostrzegają naukowcy. A nawet już zaczęliśmy.