Gdyby Polskę znowu, jak w 1939 r., napadli Niemcy i Rosjanie, to z kim byś się bił? – zapytano pewnego rekruta.
– Najpierw z Niemcami, potem z Rosjanami – odpowiedział bez wahania. – Najpierw obowiązek, potem przyjemność.
Żartując z ZSRR, Polacy żartowali z Rosjan, utożsamiając ich ze wszystkimi mieszkańcami Związku Radzieckiego. Poza tym w dowcipach zwykle posługiwali się pogardliwym określeniem "Ruscy" – podobnie jak w świecie Polaków określa się pejoratywną nazwą "Polaczki". Dowcipy funkcjonowały w sferze prywatnej, a w niej ludzie zwykle pozwalają sobie na więcej niż publicznie. Przynajmniej tak było kiedyś, gdy nie istniał internet. PRL to nie były czasy poprawności politycznej. Dlatego śmieszył nawet czarny humor:
– Czym był dla Polaków pogrzeb Breżniewa?