Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
Dlaczego proteza piecze?
Dzień dobry, mam na imię Magda. Mam 61 lat i piszę do pani z ogromnym problemem, który od kilku tygodni nie daje mi spokoju. Chodzi o moją protezę zębową – a konkretnie o to, że zaczęła powodować u mnie pieczenie w ustach, które czasami przeradza się wręcz w ból. I chociaż nie jestem lekarzem, to czuję, że coś jest nie tak. Nie wiem tylko, co.
Moja przygoda z protezą zaczęła się pół roku temu. Po wielu latach walki z paradontozą, luźnymi zębami i ciągłymi stanami zapalnymi, dentysta zaproponował mi częściową protezę – górną, z akrylu. Na początku byłam zadowolona. W końcu mogłam znów normalnie jeść, mówić, uśmiechać się bez wstydu. Cieszyłam się z tego, że znów wyglądam jak dawniej. Proteza była dobrze dopasowana, nic nie uwierało, wszystko wydawało się w porządku.
Ale po jakichś trzech miesiącach zaczęło się dziać coś dziwnego. Najpierw poczułam lekkie pieczenie w podniebieniu, szczególnie wieczorami. Zrzuciłam to na zmęczenie albo może zbyt gorące jedzenie. Ale pieczenie nie mijało. Przeciwnie – zaczęło się nasilać, pojawiły się też podrażnienia po wewnętrznej stronie policzków i lekka opuchlizna dziąseł. Czasami miałam wrażenie, że całe podniebienie jest jak po oparzeniu.
Zaczęłam wtedy dokładniej myć protezę, płukać ją specjalnym roztworem, zostawiać ją na noc w płynie dezynfekującym. Nawet ograniczyłam kawę i herbatę, a to dla mnie naprawdę duże wyrzeczenie. Niestety – mimo tych wszystkich starań – uczucie pieczenia w ustach wciąż wracało, szczególnie po kilku godzinach noszenia protezy. Co gorsza, zaczęłam unikać jej zakładania – bo po prostu przestało być komfortowo. A przecież nie po to zdecydowałam się na ten krok, żeby znowu wstydzić się swojego uśmiechu…
Pani doktor, ja naprawdę nie wiem, co robię źle. I dlatego proszę o pomoc. Czy to normalne, że proteza zębowa piecze? Czy może ona powodować ból i podrażnienia? Czy to możliwe, że jest źle dopasowana, mimo że na początku wszystko było w porządku?
W internecie wyczytałam, że takie pieczenie może być objawem tzw. stomatitis protetycznej – ale nie wiem, czy to faktycznie to. Czasem czuję lekki swędzący dyskomfort, a kiedy zdejmuję protezę, dziąsła są jakby lekko zaczerwienione. Czy to może być reakcja alergiczna na materiał protezy? Czy proteza z akrylu może uczulać? Nigdy wcześniej nie miałam alergii, ale może z wiekiem coś się zmieniło?
Zastanawiam się też, czy problemem może być sposób przechowywania protezy. Zawsze zostawiam ją w suchym pojemniku, nie w wodzie – może to błąd? Czy proteza powinna być moczona całą noc, żeby nie traciła kształtu albo nie rozwijały się na niej bakterie?
Wstyd się przyznać, ale ten problem zaczął mi bardzo utrudniać życie. Ograniczyłam spotkania z rodziną, bo wstydzę się mówić bez protezy, a z protezą po prostu nie jestem w stanie dłużej wytrzymać. Każdy kęs jedzenia staje się męką. Boję się, że doprowadzę do jakiegoś większego stanu zapalnego, jeśli to zignoruję. A z drugiej strony nie wiem, do kogo się zwrócić – terminy u stomatologa są bardzo odległe, a ja potrzebuję pomocy teraz.
Dziękuję za czas i za wszelką pomoc, z serdecznymi pozdrowieniami, Magda.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoDentystka wyjaśnia, dlaczego proteza piecze
To, że początkowo wszystko było w porządku, a dopiero po kilku miesiącach pojawiły się objawy, może świadczyć o kilku możliwych przyczynach. Jedną z nich – i to dość częstą – jest wspomniana przez panią stomatitis protetyczne, czyli zapalenie błony śluzowej jamy ustnej wywołane noszeniem protezy. Może się ono pojawić, nawet jeśli proteza była dobrze dopasowana – szczególnie gdy nie jest zdejmowana na noc lub przechowywana w sposób sprzyjający namnażaniu drobnoustrojów.
Kolejną możliwą przyczyną jest reakcja alergiczna na akryl, choć – jak pani wspomniała – wcześniej nie miała pani takich problemów. Z wiekiem jednak organizm może zacząć reagować inaczej, a alergia na składniki zawarte w akrylu (np. monomer resztkowy) zdarza się u osób uczulonych lub o wrażliwej śluzówce.
Opisane objawy – pieczenie, zaczerwienienie, opuchlizna, uczucie oparzenia – mogą też świadczyć o nadkażeniu grzybiczym, np. kandydozie. Ciepłe, wilgotne środowisko pod protezą sprzyja rozwojowi drożdżaków, zwłaszcza jeśli proteza nie jest odpowiednio czyszczona lub przechowywana.
W związku z tym chciałabym zaproponować kilka kroków, które może pani wdrożyć od razu, jeszcze przed wizytą u stomatologa.
-
Zrezygnować z noszenia protezy na noc i przechowywać ją na sucho. Przechowywanie w wodzie nie jest zalecane – może sprzyjać odkształcaniu się materiału oraz rozwojowi mikroorganizmów.
-
Codziennie czyścić protezę szczoteczką do protez i łagodnym środkiem bez wybielaczy. Mycie samą pastą do zębów może być zbyt agresywne – może powodować mikrouszkodzenia, które stanowią dobrą pożywkę dla bakterii i grzybów.
-
Płukać jamę ustną naparem z rumianku, siemieniem lnianym lub gotowym płynem bez alkoholu o działaniu antyseptycznym (np. z chlorheksydyną).
-
Zrobić kilkudniową przerwę w noszeniu protezy, jeśli to możliwe, aby sprawdzić, czy objawy ustępują – to może pomóc w ustaleniu, czy problem rzeczywiście wynika z jej noszenia.
Jeśli pani nie ma przeciwwskazań ogólnych – można zastosować miejscowo przeciwgrzybiczy żel dostępny bez recepty. Proszę jednak pamiętać, że to działanie tymczasowe – bez diagnozy nie można mieć pewności, że to grzybica. Po zgłoszeniu się do specjalisty będzie pani miała wykonany wymaz w kierunku grzybicy jamy ustnej i jeśli okaże się, że taka u pani istnieje, lekarz wprowadzi odpowiednie leczenie.
Zdecydowanie warto jak najszybciej skonsultować się z lekarzem dentystą, najlepiej protetykiem lub periodontologiem. Może się okazać, że potrzebne będzie drobne podścielenie protezy lub całkowita jej wymiana na model wykonany z innego materiału (np. acetal, nylon lub proteza szkieletowa). Jeśli podejrzewana jest alergia, można również wykonać testy dermatologiczne.
Wiele osób boryka się z podobnymi trudnościami po założeniu protezy. Najważniejsze to nie cierpieć w milczeniu. Jeśli terminy do stomatologa są odległe, można spróbować skonsultować się prywatnie, nawet tylko wstępnie, by uzyskać skierowanie na badania mykologiczne lub odpowiednie leczenie.
Proszę też pamiętać – proteza zębowa ma poprawiać jakość życia, nie ją pogarszać. Jeśli obecna przynosi pani ból i stres, to jasny sygnał, że wymaga ponownej oceny.