Nocne ataki na rafinerie w Rosji. Stanęły w ogniu

5 dni temu 9

Ukraińskie drony atakowały w nocy dwie duże rafinerie ropy naftowej na południu Rosji. Wybuchły tam pożary. Tej samej nocy Rosjanie zaatakowali Kijów, zginęło co najmniej dziesięć osób, w tym jedno dziecko.

Atak na rosyjskie rafinerie https://x.com/NOELreports/status/1960945373867843988/video/3

Atak na rosyjskie rafinerie

Dowódca 414. Samodzielnej Brygady Uderzeniowych Bezzałogowych Systemów Lotniczych Wojsk Lądowych Sił Zbrojnych Ukrainy przekazał w czwartek rano na portalu Telegram, że w nocy doszło do ataku na rafinerię Kujbyszewa w obwodzie samarskim i rafinerię Afipskij w Kraju Krasnodarskim. Jak dodał, przetwarzają one odpowiednio 7 mln i 6,25 mln ton ropy rocznie. "Benzyna staje się rzadkim płynem, a gaz i ropa naftowa szybko się spalają" - dodał.

Reakcja rosyjskich władz

W czwartek rano władze obwodu samarskiego przekazały w krótkim komunikacie, że "obwód został zaatakowany przez wrogie bezzałogowe statki powietrzne". "Obrona powietrzna i służby ratunkowe działają. Na lotnisku w Samarze wprowadzono tymczasowe ograniczenia w przylotach i odlotach samolotów. Dla bezpieczeństwa mieszkańców wprowadzono ograniczenia w korzystaniu z mobilnego internetu" - przekazano. Z kolei służby Kraju Krasnodarskiego potwierdziły, że "zapalił się jeden z obiektów rafinerii ropy naftowej". Dodano, że pożar objął powierzchnię 20 metrów kwadratowych, a ogień ugaszono po godz. 8. "W gaszeniu pożaru brało udział 63 osoby i 26 jednostek sprzętu" - poinformowano. Rosyjski resort obrony przekazał natomiast, że "w ciągu minionej nocy, od godz. 23:00 czasu moskiewskiego 27 sierpnia do godz. 7:00 czasu moskiewskiego 28 sierpnia, dyżurujące systemy obrony powietrznej przechwyciły i zniszczyły 102 ukraińskie bezzałogowe statki powietrzne".

Zobacz wideo Rosyjscy propagandyści urzeczeni hołdami Trumpa dla Putina

Atak na Kijów

W nocy ze środy na czwartek doszło do rosyjskiego ataku na stolicę Ukrainy. Rosjanie w nocy ostrzelali ukraińską stolicę dronami, rakietami, w tym balistycznymi Iskanderami. Władze podały, że zginęło co najmniej dziesięć osób, w tym dziecko. "(...) Ludzie mogą nadal być uwięzieni pod gruzami. Dziesiątki osób zostało rannych" - poinformował w czwartek rano prezydent Wołodymyr Zełenski. "Rosja nadal wykorzystuje fakt, że przynajmniej część świata przymyka oczy na mordowane dzieci i szuka usprawiedliwień dla Putina" - dodał. 

Czytaj również: Wielka akcja NATO na Morzu Norweskim. Szukają rosyjskiego okrętu podwodnego 

Źródła: t.me/s/robert_magyar, t.me/s/SamarOblast, t.me/s/opershtab23, Ministerstwo Obrony Rosji, IAR, Wołodymyr Zełenski na portalu X

Przeczytaj źródło