Wszystko wskazuje na to, że w październiku PiS złoży w Sejmie wniosek o organizację referendum dotyczącego migracji - wynika z ustaleń PAP. To nie jedyne działania, które partia planuje na jesień w ramach swojej "ofensywy".

Ofensywa polityczna PiS
Na 11 października PiS zapowiada w Warszawie dużą demonstrację. - Manifestacja przeciwko nielegalnej migracji, przeciwko paktowi migracyjnemu, przeciwko tym wszystkim działaniom, które mają przynieść Polsce nieszczęście - zapowiadał w lipcu prezes partii Jarosław Kaczyński. Jak podaje PAP, również w październiku do Sejmu może wpłynąć projekt uchwały ws. organizacji referendum dotyczącego migracji. - Taki był plan. To miałoby pewnie nastąpić w ramach ofensywy jesiennej - mówił rozmówca PAP. Natomiast pod koniec października w Katowicach ma odbyć się konwencja programowa PiS. - Prezes cały czas mówi o tych 40 proc., które mamy osiągnąć w kolejnych wyborach. On jest oczywiście realistą i wie, że będzie to trudne, ale w ten sposób działa mobilizująco na strukturę. Zbieranie podpisów, temat migracji, to ludzi mobilizuje, a jednocześnie jest jakoś konkurencyjne wobec Konfederacji - dodał informator PAP.
Zbiórka podpisów pod wnioskiem o referendum
PiS rozpoczął zbieranie podpisów pod wnioskiem o organizację referendum w październiku ubiegłego roku. - Sprzeciwiamy się nielegalnej migracji. Uważamy, że nielegalna migracja oznacza zagrożenie bezpieczeństwa zarówno osobistego, jak i gospodarczego. (...) Od dziś w każdym z biur poselskich, senatorskich Prawa i Sprawiedliwości będzie można składać podpisy pod referendum. Pod referendum musimy zebrać ponad 500 tys. podpisów - mówił wówczas szef klubu PiS Mariusz Błaszczak. Partia chce, by pytanie brzmiało następująco: "Czy jesteś za odrzuceniem przymusowego przyjmowania nielegalnych migrantów, które skutkuje ryzykiem spadku bezpieczeństwa osobistego i ekonomicznego?". Ze względu na sejmową arytmetykę jest jednak niemal pewne, że posłowie za takim referendum nie zagłosują.
Zobacz wideo Tusk i Kaczyński mają problem z sukcesją
"Nowe otwarcie" rządu
Z medialnych doniesień wynika, że ofensywę polityczną planuje też obóz rządzący. RadioZET.pl podaje, że na przełomie sierpnia i września każdy z członków rządu ma przedstawić dwie, trzy kluczowe sprawy, na których jego ministerstwo skupi się w najbliższych tygodniach. - Nie chodzi nam o rewizję programu koalicji, ale pokazanie, że idziemy do przodu i robimy rzeczy, do których się zobowiązaliśmy. Duża część tych pomysłów będzie dotyczyła tego, co zapisaliśmy w umowie koalicyjnej, a do tej pory, z różnych względów, nie udało się tego zrealizować - mówi portalowi jeden z ministrów. Prezentacja priorytetów ma odbyć się na początku września. - Teraz ma nastąpić coś w rodzaju "nowego otwarcia". Pokazujemy plany i konsekwentnie je realizujemy. Przy akceptacji prezydenta lub w inny sposób - mówi w rozmowie z RadioZET.pl inny z członków rządu.
Czytaj również: Ministerka o nowych wetach Nawrockiego. "Oho, ktoś tu odreagowuje Radę Gabinetową"
Źródła: PAP, PiS, RadioZET.pl