Poseł KO zawieszony w prawach członka klubu. W tle skandaliczne posiedzenie w Sejmie

23 godziny temu 16

Marcin Józefaciuk został zawieszony w prawach członka klubu KO - poinformował szef klubu Zbigniew Konwiński. Chodzi m.in. o posiedzenie Parlamentarnego Zespołu ds. Ochrony Dzieci w Procesie Rozstania Rodziców, w którym uczestniczyła osoba widniejąca w rejestrze pedofilów.

25. posiedzenie Sejmu X Kadencji. Marcin Józefaciuk Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.pl

Józefaciuk zawieszony 

Szef klubu parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej Zbigniew Konwiński poinformował w sobotę (9 sierpnia), że poseł partii Marcin Józefaciuk został zawieszony w prawach członka klubu KO. Decyzja zapadła poprzedniego dnia. - Poseł Marcin Józefaciuk został decyzją Kolegium Klubu Parlamentarnego Koalicja Obywatelska zawieszony na dwa miesiące. Powodem była publiczna krytyka działań rządu w zakresie edukacji oraz dopuszczenie do udziału w posiedzeniu zespołu parlamentarnego osoby skazanej - przekazał Konwiński Polskiej Agencji Prasowej.

Posiedzenie sejmowego zespołu z udziałem osoby skazanej

W poniedziałek (4 sierpnia) w Sejmie odbyło się posiedzenie Parlamentarnego Zespołu ds. Ochrony Dzieci w Procesie Rozstania Rodziców. Przewodniczył mu Marcin Józefaciuk. W obradach uczestniczyła osoba skazana za przestępstwa seksualne wobec własnego dziecka, która widnieje w publicznym rejestrze pedofilów. Informacja ta wyszła na jaw podczas obrad zespołu. Z relacji innych uczestników posiedzenia wynika, że osoba ta  przedstawiała się jako "alienowany rodzic" i wypowiadała się w tonie, który całkowicie pomijał kontekst popełnionego czynu oraz dobro dziecka. - Jego obecność na posiedzeniu, na którym poruszane były kwestie związane z sytuacją dzieci w trakcie rozstania rodziców, uważamy za absolutnie niedopuszczalną - oceniła powiedziała w rozmowie z tygodnikiem "Wprost" jedna z uczestniczek posiedzenia. Sam Józefaciuk napisał na platformie X, że "został wprowadzony w błąd co do zakresu przewinienia tej osoby". "Zaś biuro przepustek nie ma kompetencji blokowania osób, które odbyły karę i korzystają z pełni praw obywatelskich" - zaznaczył. Józefaciuk zapewnił, że "w żaden sposób nie umniejsza swojej winy, bo spotkanie zostało zhańbione obecnością osoby, która, jego zdaniem, nie ma moralnego prawa na nim być". "Jednak trudno jest powiedzieć, że ja czegoś nie dopełniłem. To samo dotyczy kancelarii Sejmu. Wszystko odbyło się zgodnie z procedurami" - podkreślił.

Zobacz wideo Donald Tusk tłumaczy aferę z KPO. "Sam tego przypilnuję"

Józefaciuk krytykował "upolitycznienie" spraw związanych z edukacją

Szef klubu parlamentarnego podał jeszcze jeden argument, który zdecydował o zawieszeniu Józefaciuka. To jego wpisy dotyczące działań rządu w zakresie edukacji. W poprzednim roku szkolnym nauczyciel [to zawód posła KO - red.] przyznawał, że "czuje się rozczarowany upolitycznianiem wielu spraw". - Szkolnictwo jest czymś, co nie powinno być upolitycznione. O edukację powinniśmy walczyć poza podziałami - mówił w rozmowie z Interią. - Tymczasem mamy do czynienia z wieloma szybko podejmowanymi decyzjami, które nie są wcześniej wystarczająco konsultowane z praktykami, np. dyrektorami i nauczycielami - oceniał. 

Przeczytaj źródło