Karol Nawrocki szedł po zwycięstwo w wyborach prezydenckich z antyukraińskim przekazem na ustach, żeby zachęcić wyborców Konfederacji, sprzeciwił się (podpisując ośmiopunktową deklarację Sławomira Mentzena) wysłaniu polskich żołnierzy na terytorium Ukrainy i przystąpieniu tego kraju do NATO. Trudno się zatem dziwić, że w poniedziałek nie podpisał nowelizacji ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy.