Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
34-letni Maciej Marcin Witan zaginął w słoweńskiej części Alp. W piątek Polak wybrał się samotnie na wyprawę na szczyt Triglav i od tamtej pory nie daje znaku życia. Ostatni raz widziano go w schronisku na Kredaricy. Policja apeluje o pomoc i podaje rysopis mężczyzny.
W piątek ok. godziny 17:45 policjanci z Kranjskiej Gory powiadomieni zostali o zaginięciu obywatela Polski, który samotnie wybrał się na najwyższy szczyt Alp Julijskich – Triglav. 34-letni Maciej Marcin Witan ostatni raz widziany był przed południem, kiedy to pieszo wyruszył ze schroniska na Kredaricy.
Słowenia. Poszukiwania 34-letniego Macieja Marcina Witana
Służby zdecydowały się poprosić o pomoc w odnalezieniu Polaka, zamieszczając w sieci jego rysopis i zdjęcie. 34-latek mierzy 190 cm wzrostu, jest szczupłej budowy ciała. W dniu zaginięcia ubrany był w niebieską turystyczną kurtkę, brązowe buty marki Lowa i biały kask.
"Prosimy wszystkich, którzy wiedzą cokolwiek o zaginionym wędrowcu o zgłaszanie się do najbliższego komisariatu lub komisariatu w Kranjskiej Gorze (telefon: 04 / 582 07 00), dzwoniąc pod numer alarmowy 113 lub anonimowy numer telefonu policji 080 1200" - przekazuje policja.
