Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
Ponad dwie trzecie Polaków uważa, że pomoc udzielana Ukrainie przez Polskę od początku wojny z Rosją nie jest wystarczająco doceniana przez Ukrainę i jej zachodnich sojuszników - ujawnił sondaż SW Research dla "Rzeczpospolitej".
W sondażu przeprowadzonym na zlecenie "Rzeczpospolitej" zapytano Polaków, czy zgadzają się ze zdaniem prezydenta Andrzeja Dudy, że Ukraina i jej zachodni sojusznicy niewystarczająco doceniają wsparcie, jakiego nasz kraj udzieli Ukrainie po rozpoczęciu przez Rosjan pełnoskalowej agresji.
Z oceną prezydenta zgadza się 64,4 proc. badanych. Przeciwnego zdania jest 15,6 proc. respondentów, a 20 proc. nie ma w tej kwestii wyrobionego zdania.
ZOBACZ: Kto zapłaci za amerykańską broń dla Ukrainy? Na liście osiem państw
Zauważalna jest różnica w opiniach między płciami - 68,2 proc. mężczyzn uważa, że Polska jest niedoceniana, natomiast wśród kobiet ten odsetek wynosi 12,9 proc.
Z badania wynika, że poczucie niedocenienia jest powszechne w różnych grupach demograficznych. Podobny odsetek (70 proc.) respondentów w wieku 35-49 lat oraz osób z wykształceniem zasadniczym zawodowym (67 proc.) również uważa, że Polska powinna być bardziej doceniana.
Najsilniejsze poczucie niedocenienia wyrażają osoby z wyższymi dochodami (powyżej 7 tys. zł netto - 70 proc.) oraz mieszkańcy wsi (68 proc.).
Pomoc dla Ukrainy. Polska na pierwszym miejscu na świecie
W 2022 roku Polska przeznaczyła na wsparcie Ukrainy około 1 proc. swojego PKB, co stanowiło 30 miliardów złotych - wskazuje "Rzeczpospolita", powołując się na dane z początku 2023 roku udostępnione przez ówczesną minister finansów, Magdalenę Rzeczkowską.
Według danych UNHCR, w 2025 roku w Polsce przebywa około miliona uchodźców z Ukrainy. W pierwszych miesiącach po wybuchu wojny we wszystkich województwach uruchomiono punkty recepcyjne, które łącznie obsłużyły ponad 1,5 miliona osób. Dodatkowo, ponad pół miliona osób skorzystało z tymczasowych obiektów zakwaterowania.
ZOBACZ: Antyimigranckie manifestacje w całej Polsce. Doszło do incydentów
Polska zajmuje pierwsze miejsce na świecie pod względem zaangażowania w pomoc Ukrainie w stosunku do PKB. Jak wynika z danych Kancelarii Prezydenta, nasz kraj przeznaczył na ten cel równowartość 4,91 proc. PKB. Na tę kwotę składa się 0,71 proc. PKB na bezpośrednie wsparcie Ukrainy oraz 4,2 proc. PKB na koszty pomocy ukraińskim uchodźcom.
Polska pomoc militarna i szkoleniowa dla Ukrainy
Polska dostarczyła ukraińskiej armii pomoc militarną o wartości około 15 miliardów złotych. Na front trafiło około 350 czołgów, ponad 250 bojowych wozów piechoty, 100 transporterów opancerzonych, 9 pojazdów rozpoznawczych, ponad 100 dział samobieżnych oraz ponad 30 wyrzutni rakietowych Grad. W ramach wsparcia lotniczego wysłano 14 myśliwców MiG-29 i 12 śmigłowców Mi-24.
ZOBACZ: Rosyjskie Ka-52 ścigają drony. To samo czeka polskie Apache?
Z magazynów polskiej armii przekazano także ponad 100 milionów sztuk amunicji, a komunikacja na Ukrainie jest możliwa m.in. dzięki 20 tysiącom zestawów Starlink, które zostały przekazane i sfinansowane przez Polskę. W naszym kraju zorganizowano również szkolenia dla około 25 tysięcy ukraińskich żołnierzy.
Wsparcie humanitarne i zmiany w programie dla uchodźców
W pierwszych dwóch latach wojny Polska wysłała na Ukrainę 11 tysięcy ton produktów żywnościowych o wartości 205 milionów złotych oraz leki warte 60 milionów złotych. Przekazano także 70 tysięcy metrów sześciennych paliw i 4 tysiące kontenerów mieszkalnych.
ZOBACZ: Zagadka tajemniczego lotu Antonowa nad Kijowem. Rosjanie byli wściekli
Od 1 listopada bieżącego roku rząd wygasza program bezpłatnego zakwaterowania i wyżywienia dla Ukraińców. Po 31 października wojewodowie będą mogli udzielić pomocy jedynie nielicznym, ściśle określonym grupom. Do 30 czerwca 2024 roku z takiej pomocy skorzystało ponad 2 miliony obywateli Ukrainy.
