Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
Gimper, fot. YouTube
O wygranej przed sądem w sporze z Gimperem Lil Masti poinformowała pod koniec ubiegłego tygodnia. Razem z mężem oświadczyła, że z youtuberem wygrała aż dwie sprawy.
„Informujemy, że w ostatnim czasie zapadły dwa bardzo przychylne dla nas wyroki w sprawach karnych przeciwko Tomaszowi D. ps. "Gimper". Sąd Rejonowy dla Warszawy Mokotowa orzekł, że Gimper opublikowanymi na swoich kanałach YouTube treściami naruszył nasze dobre imię i wprowadził widzów w błąd co do prawdziwości przekazywanych informacji. Sąd skazał go za popełnione wykroczenia. Wyrok ten jest prawomocny. Natomiast Sąd Rejonowy dla Warszawy Śródmieścia w wyroku karnym uznał Tomasza D. winnym zarzucanego mu czynu, tj. tego, że znieważył Anielę i skazał go na karę za popełnione w ten sposób przestępstwo”.
Niektóre grafiki promujące filmy Gimpera, zwłaszcza jedna miniatura symbolizująca krytykę sharentingu (zdjęcie w ciąży z widocznym na brzuchu plikiem pieniędzy) zostały uznane za zbyt mocne i stanowiły podstawę dla kary grzywny na łączną sumę 50 tys. zł (30 tys. zł dla Skarbu Państwa i 20 tys. zł na fundację „Hejt OFF”).
Gimper: sąd w większości przyznał mi rację
Newsletter WirtualneMedia.pl w Twojej skrzynce mailowej
Uporządkujmy: Sąd Rejonowy dla Warszawy Mokotowa uznał, że Gimper naruszył dobre imię Lil Masti i wprowadził widzów w błąd co do przekazywanych informacji, skazując go za wykroczenia - wyrok ten jest prawomocny. Z kolei Sąd Rejonowy dla Warszawy Śródmieścia w wyroku karnym uznał go za winnego znieważenia Anieli Woźniakowskiej (art 216 k.k.) i skazał za znieważenie - kara dotyczyła także materiałów o ciąży i rodzicielstwie Woźniakowskiej. To orzeczenie z karą grzywny jest nieprawomocne.
Obszerny materiał na temat sporu sądowego a Lil Masti opublikował w sobotę Gimper. W jego wersji, podpartej pisemnym uzasadnieniem wyroku sądu, podkreślił, że większość zarzutów oddalono, podkreślając, że jego materiał był rzetelny i mieścił się w granicach dziennikarskiej wolności. Sędzia potwierdził też, że Gimper dochował rzetelności dziennikarskiej, a obszerną dokumentacją wizualną obalił część zeznań Lil Masti, które zostały uznane za sprzeczne z faktami.
Sąd, mówił Gimper, zwrócił uwagę na szkodliwość dla dziecka wynikającą z publikowania jego wizerunku w internecie przez influencerów, także przez Lil Masti. - Sędzia po zapoznaniu się ze stanem faktycznym stwierdza, że influencerka i jej mąż krzywdzą swoje dziecko podejmowanymi przez nich działaniami – powiedział Gimper, cytując słowa sądu.
Dalej twórca w filmie: - Sąd pokreślił też, że taką samą opinię podtrzymali biegli psychologowie powołani w tej sprawie. Dodał, że w jego ocenie Lil Masti jest absolutnie niewiarygodna i w swoich zeznaniach wielokrotnie mijała się z prawdą.
- Biegła psycholog w sprawie wskazała, że rodzice powinni wstrzymać publikację dziecka w sieci - powiedział Tomasz Działowy.
Po wygranej w sądzie Lil Masti ogłosiła założenie fundacji, która ma zajmować się ochroną dzieci przed nieodpowiednim eksponowaniem ich w mediach społecznościowych. Sprawa wywołała duże oburzenie internautów i ekspertów zajmujących się ochroną praw dzieci, a także wielu influencerów.